reklama

Szustek: Mojemu dziadziowi Jankowi

Opublikowano:
Autor:

Szustek: Mojemu dziadziowi Jankowi - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportSzustek: Mojemu dziadziowi Jankowi

ROZMOWA Z Radosławem Szustkiem, pomocnikiem Orląt Łuków

Mojemu dziadziowi Jankowi

Radku jak podsumujesz spotkanie?

- Mecz był świetnym pokazem determinacji z naszej strony. Graliśmy bardzo konsekwentnie w obronie, za co zostaliśmy później nagrodzeni. Trenerzy świetnie nas przygotowali i nastawili psychicznie na ten mecz. Oba zespoły miały swoje okazje, jednak to u nas było widać większe zaangażowanie. Na boisku byliśmy jak jedna wielka rodzina. Nikt nie odstawiał nogi. Każdy dał z siebie sto procent, a nagrodą są trzy punkty.

To pierwsze zwycięstwo na wyjeździe...

- Triumfowaliśmy w Łęcznej, a w dodatku na takim stadionie. To cieszy podwójnie. Radość po końcowym gwizdku w roli gości to bardzo przyjemne uczucie i mam nadzieję, że będziemy go częściej doświadczać.

I ty zdecydowałeś o wyniku...

- To piękna sprawa. To mój debiutancki gol w czwartej lidze, a w dodatku dał nam zwycięstwo. Bramka to chyba najlepsza nagroda za ciężką pracę na boisku. Muszę podkreślić, że na trafienie zapracowała cała drużyna, więc wielkie brawa należą się dla wszystkich chłopaków.

Komu dedykujesz gola?

- Swojemu dziadziowi Jankowi, który jest prawie na każdym moim meczu. To mój największy kibic.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE