- Dostaliśmy rano wiadomość, że mamy czas do godz. 13, żeby podjąć decyzję w sprawie gry w trzeciej lidze. To trochę mało czasu. Przecież nie chodzi o kupno bułek w sklepie, a grę na dużo poważniejszym szczeblu rozgrywkowym. Do tego potrzebne są większe pieniądze, zawodnicy, itd - mówi Karol Filipek.
Prezes Podlasia podkreśla, iż będzie rozmawiał z przedstawicielami władz związku piłkarskiego, by ci dali więcej czasu do namysłu. - Mamy pierszeństwo, by grać w trzeciej lidze. Jeśli byśmy się nie zdecydowali, na tym poziomie wystąpią Wiślanie Jaśkowice. Jeśli by tego nie chcieli, są Czarni Połaniec - dodaje.
Jeśli bialczanie zdecydowaliby się podjąć rękawice, już 11 sierpnia mieliby się zmierzyć na wyjeździe z Koroną II Kielce. - Być może damy więcej czasy władzom Podlasia. Będą mogli złożyć prośbę o przełożenie inauguracji. Powinniśmy się do niej przychylić. Jeśliby tak się stało, 15 sierpnia zagrają u siebie z Hutnikiem Kraków - mówi Konrad Krzyszkowski, przewodniczący Wydziału Gier Lubelskiego Związku Piłki Nożnej.
O kolejnych ruchach będziemy informować.