ROZMOWA Z Przemysławem Sałańskim, trenerem Podlasia
Spełniona misja. Determinacja kluczem
Paweł Zabielski zdobył zwycięskiego gola...
- To wyjątkowy zawodnik w Podlasiu. Jestem jego pierwszym trenerem. Miałem go pod opieką w młodzieżowych zespołach TOP-u, później nasze drogi się rozeszły, ale od dłuższego czasu mamy przyjemność współpracować. Kiedyś był "Pawełkiem", a teraz dorosłym człowiekiem, mężem i szczęśliwym tatusiem. Jak ten czas szybko leci.
Dostał szansę w 74. minucie...
- Powiedziałem mu przed wejściem, że ma misję do spełnienia. Chciałem, by zrobił to dla siebie, klubu i syna. Nie zawiódł mnie.
Do Białej Podlaskiej przyjechał Spartakus, który już spadł z ligi...
- Nie było łatwo. Walczyli, ale też my powinniśmy dużo wcześniej zapewnić sobie trzy punkty. Już w pierwszej połowie mogliśmy sobie ustawić spotkanie. Dwie "setki" miał Jarek Kosieradzki, jedną "Syryj", Mateusz Łakomy. Na nieszczęście "Łaki" faulował po przerwie i była chwila zwątpienia. Fajnie, że chłopcy szybko się otrząsnęli i determinacją postawili kropkę nad "i".
Wydawało się, że po golu Kuby Syryjczyka będzie łatwiej...
- "Syryj" zdobył swoją siódmą bramkę w sezonie. Zaczęło się od świetnej akcji Michaiło Kaznokhy, który przebiegł z piłką 40 metrów i zagrał do kolegi, który dopełnił formalności. W samej końcówce Mariusz Chmielewski zrobił wiatr z prawej strony i podał do "Zabiela". Ten ustawił sobie piłkę na lewą nogę i po rękach huknął w okolice okienka.
W sobotę kolejne ważne starcie...
- Przyjedzie Wisła Sandomierz, którą prowadzi były trener Orląt - Rafał Wójcik, z którym robiłem kurs trenerski. Na boisku nie będzie koleżeństwa. Będziemy zdeterminowani, by triumfować. Rywale jeszcze nie mają pewnego utrzymania, więc zapowiada się ciekawy bój. Zapraszamy kibiców na trybuny. Liczymy na gorący doping.
Kogo zabranie w składzie?
- Wrócą Tomek Nieścieruk i Damian Leśniak. Oprócz Marcina Kruczyka będę miał do dyspozycji wszystkich zawodników.