- Wyrównaliśmy po wrzucie z autu Huberta Bąka i moich dwóch dobitkach. Wreszcie udało się trafić głową niczym nasz Krzysztof "Pio" Piątek. Później rywal sfaulował Michałą Szpańskiego i sam poszkodowany wymierzył sprawiedliwość - mówi Mateusz Cydejko, trener Janowii, który opuścił boisko po czerwonej kartce.
Janowia Janów Podlaski - Victoria Parczew 2:2 (1:1)
Bramki: Cydejko 38`, Mi. Szpański 60` (k) - Hulajko 18`, Chomiuk 85`.
Janowia: T. Sterniczuk - Nuszkaluk (46` Sidoruk), Mi. Szpański, Cydejko, Bąk, Tokarski, Bujalski, Rychlik, Różanowski, M. Sterniczuk (75` Maślewski), Starostka (82` Radko).
Victoria: Gołacki - Tokarzewski, A. Kozłowski, Lewczuk, Zdziennicki (62` Siuciak), Chomiuk, R.Daszczyk, Hulajko, Ausztol, Szymański, Waniowski (67` Adamczyk).
Czerwona kartka: Cydejko 87`, za faul.