Piłkarze Podlasia schodzili na przerwę w dobrych nastrojach. To, co wydarzyło się chwilę po zmianie trudno skomentować - Mówiliśmy sobie, że musimy być skoncentrowani. Chcieliśmy przetrwać kwadrans bez straty gola. Wiem, że gdybyśmy utrzymali taki wynik, nie dalibyśmy sobie zabrać punktów. Niestety, za mocno pomogliśmy przeciwnikowi. Cracovia poczuła krew, a my nie za bardzo umieliśmy odpowiedzieć. Po golu na 3:2 szukaliśmy gola kontaktowego, ale kolejne trafienie krakowian przekreśliło nasze szanse - dodaje Storto.
Cracovia Kraków - Podlasie Biała Podlaska 5:2 (0:2)
Bramki: Mazur 52', 75', 77', Tabisz 54', Zieliński 85' - Mróz 28', Wnuk 38'.
Podlasie: Aleksandrowicz - P. Chazan, Sawczuk, Gmur, M. Chazan (65' Andrzejczuk), Melchior (80' Kaszkiel), Niedziela (85' Patejuk), Wołek (85' Stalewski), Mróz, Wnuk (85' Kurakin), Zalewski (52' Chaciówka).
Żółte kartki: Niedziela, Aleksandrowicz.
Komentarze (0)