- Szukamy nowych rozwiązań w ofensywie, bo nasza gra w ataku kuleje i wdrażamy nowe aspekty do naszej gry, żeby to zmieniać na lepsze. Mamy pomysł, żeby wychodzić spod pressingu przeciwnika i zobaczymy czy uda nam się zaprezentować lepiej z piłka niż w poprzednich spotkaniach. Wieczysta w ofensywie jest powtarzalna i będziemy przygotowani na ich ataki, jednak wiadomo, że przy takiej jakości przeciwnika trzeba być skoncentrowanym w każdej akcji, bo jakościowy zawodnik może zrobić coś z niczego - mówi Artur Renkowski.
Trener Podlasia przyznaje, iż organizacja gry w obronie w ostatnim starciu ligowym z Wisłoką Dębica (0:0) była na dobrym poziomie. - W obecnym sezonie nie straciliśmy jeszcze bramki z gry, a jedynie ze stałych fragmentów gry, co potwierdza, że jesteśmy zorganizowani i ułożeni w defensywie. Brakuje nam jednak jakości i decyzyjności na połowie przeciwnika. Staramy się pomoc zawodnikom i nieco korygujemy nasze ustawienie w porównaniu do poprzedniego sezonu, bo obecnie mamy problemu ze zdobywaniem bramek i tworzeniem takiej ilości sytuacji bramkowych, jaką byśmy chcieli - dodaje.
W dzisiejszym spotkaniu zabraknie ważnego zawodnika. - Mamy nadzieję, że Damian Lepiarz wkrótce wróci do gry. Do kadry meczowej wraca Tomasz Andrzejuk - wymienia.
Renkowski zdaje sobie sprawę, iż każdy wynik jest możliwy. - Jestem przekonany, że jesteśmy zorganizowani w obronie i jesteśmy w stanie przy dobrej dyscyplinie nie stracić bramki. Musimy pokazać pomysł i dobrą grę w ataku - kończy.
Właśnie w tym momencie rywale odbywają ostatni trening na boisku w Szachach. Wkrótce fotorelacja.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.