Gospodarze, którzy mieli walczyć o powrót do ligi centralnej spisują się kiepsko. W siedmiu meczach wygrali trzy razy oraz zanotowali po dwa remisy i porażki. Zarząd przeciwników postawił trenerowi Szymonowi Szydełko ultimatum w postaci zdobycia sześciu punktów w dwóch spotkaniach. "Stalówka" musi wygrać z Podlasiem i w weekend w derbach z Siarką Tarnobrzeg.
Bialczanie zagrają w Stalowej Woli opromienieni wygraną 5:2 z Hetmanem Zamość. Rywale w ostatniej kolejce zremisowali przed własną publicznością 0:0 z Lewartem Lubartów. Trzeba pamiętać, iż bialczanie z czterech wyjazdów przywieźli zaledwie punkt.
- Pojedziemy do Stalowej Woli z nadziejami na dobry występ i zdobycie punktów. Zdajemy sobie sprawę, że to Stal będzie faworytem. Nie położymy się przed przeciwnikami - mówi Kamil Kocoł, który z Hetmanem ustrzelił hat-tricka.
- Wystąpimy w roli underdogów. W meczu z KSZO też mieliśmy taką samą rolę. Niech tak zostanie. W tej roli czujemy się dobrze. Mogę obiecać, że powalczymy. My nic nie musimy, a możemy. Trzeba pamiętać, że Stal Stalowa Wola to spadkowicz z drugiej ligi - dodaje Przemysław Skrodziuk, II trener Podlasia.
Nowym szkoleniowcem Stali Stalowa Wola ma zostać Jacek Zieliński, , który pracował w: Cracovii Kraków, Arce Gdynia, Ruchu Chorzów, Polonii Warszawa, Lechu Poznań, Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski, Odrze Wodzisław, Piaście Gliwiece, Górniku Łęczna, Koronie Kielce czy GKS-ie Bełchatów.