"Zajechane" nogi
Podopieczni Władimira Geworkiana podsumowali bardzo ciężki tydzień pracy grą sparingową. - Minione dni mocno odbiły się na nasze dyspozycji. Mieliśmy "zajechane" nogi. Popełnialiśmy bardzo dużo prostych błędów. Ciała nie da się oszukać. Ciężko się biegało, a do tego straciliśmy bramki po głupich błędach. Jeden z nich sam popełniłem - mówi Przemysław Skrodziuk.
600 skoków po 24 kg
Grający drugi trener biało-zielonych jest zbudowany pracą wykonaną na zajęciach. - Szkoleniowiec Geworkian był zadowolony, iż przetrwaliśmy ciężką pracę. Wykonaliśmy 600 skoków z obciążeniem 24 kg. To naprawdę dużo - dodaje.
Debiut i gol
Bialczanie bardzo szybko zdobyli bramkę. Uderzenie Tomasza Nieścieruka zdołał odbić bramkarz, jednak wobec dobitki Mateusza Golby był bezradny. Dla 17-letniego wychowanka AP TOP-54 Biała Podlaska był to debiutancki mecz w seniorach, który uczcił zdobyciem bramki. Tuż po przerwie na listę strzelców wpisał się Dominik Marczuk, który wykorzystał podanie Kamila Dmowskiego.
Gromysz dojdzie?
W zespole pojawił się Michał Gromysz. To 23-letni pomocnik, który jest wychowankiem Tytana Wisznice. Wcześniej grał w Lutni Piszczac, AP TOP-54 Biała Podlaska oraz Huraganie Międzyrzec Podlaski.
Podlasie Biała Podl. - Podlasie Sokołów Podl. 2:3 (1:1)
Bramki: Golba 5`, Marczuk 51`
Podlasie: Lach - Szabaciuk, Chmielewski, Kosieradzki, Marczuk, Andrzejuk, Nieścieruk, Kocoł, Martynek, Golba, Zabielski. Ponadto grali: Kasperek, Krasowski - Skrodziuk, Warda, Całka, Mierzwiński, Olszewski, Gromysz, Dmowski.