Dlaczego? Na stronie Twierdzy możemy przeczytać, iż przedstawiciele klubu gości wyszli do bialczan z prośbą przełożenia na początku tygodnia. Podlasie II nie musiało zgadzać się na późniejszy termin, gdyż regulaminowo należy poinformować minimum 14 dni przed pierwszym gwizdkiem.
Zespół z Kobylan nie jest w stanie zebrać składu na niedzielny mecz ze względu na: wyjazdy, kontuzje, kartki, zajęcia na uczelniach. Ponadto szkoleniowiec ekipy - Mateusz Cydejko ma jeden z ważniejszych dni w życiu, czyli swój ślub. Podlasie II otrzyma punkty bez wychodzenie na boisko.
- Liczyliśmy na zrozumienie. Chcieliśmy zagrać, ale później. Nie udało się. Myślę, że dla gospodarzy, którzy są faworytem ligi i zapewne awansują do Klasy Okręgowej ważniejsze byłoby to, by powalczyć na boisku, graczom z pierwszej drużyny utrzymać rytm meczowy. To przykre. Wiadomo, nie spełniliśmy wymogów formalnych, ale zawsze można się dogadać - mówi jeden z piłkarzy Twierdzy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.