reklama

Mitura: Doping, wiara potrzebna jak "oczka" w tabeli

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Picasa

Mitura: Doping, wiara potrzebna jak "oczka" w tabeli - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportROZMOWA Z Patrykiem Miturą, obrońcą Podlasia Biała Podlaska

ROZMOWA Z Patrykiem Miturą, obrońcą Podlasia Biała Podlaska

Doping, wiara potrzebna jak "oczka" w tabeli

I reszcie. Jesienią strzeliłeś samobója, zaś w Wólce Pełkińskiej wreszcie trafiłeś do właściwej bramki...

- Dokładnie. Strzeliłem gola po stałym fragmencie gry. "Misza" Kaznokha dośrodkował, Olaf Martynek trącił piłką, a ja znalazłem się najlepiej w zamieszaniu. Dobiegłem do futbolówki jako pierwszy i oddałem strzał pod poprzeczkę. Uderzyłem z 12 metrów i podwyższyłem na 3:0. To była znakomita część dla Podlasia. W ciągu trzech kwadransów strzeliliśmy aż trzy gole, co nie zdarzało się wcześniej.

Jak wyglądało spotkanie?

- Dla oka kibiców nie było zbyt ciekawe, mimo że padło aż pięć bramek. Obie drużyny nastawiły się na walkę, przez co ani my, ani oni nie stwarzaliśmy jakichś super akcji. Gole padały po stałych fragmentach gry.

Ale są punkty...

- Oczywiście. Po meczu śmialiśmy się z resztą drużyny, że był to antyfutbol, jednak bardzo szczęśliwy dla nas. Wszyscy wiemy, jak bardzo potrzebne są nam punkty, więc takie zwycięstwa cieszą najbardziej.

W jakich okolicznościach trafiłeś do Podlasia. Mało osób wie, że...

- Przeniosłem się do trzecioligowca całkiem niespodziewanie. W ubiegłem wakacje miałem przeprowadzać się z rodzinnego Talczyna do województwa mazowieckiego i tam szukać sobie klubu. Pod koniec okresu przygotowawczego zadzwonił do mnie trener Sałański i wyznał, że jest zainteresowany moją osobą. Chciał mnie sprawdzić. Ze względu na to, że mogłem zagrać w wyższej lidze niż dotychczas z Polesiem Kock, podjąłem wyzwanie. Wystąpiłem w sparingu z Orlętami Łuków. Zaprezentowałem się pozytywnie, strzeliłem bramkę i zostałem zawodnikiem Podlasia.

Komu dedykujesz premierowe trafienie w trzecioligowych rozgrywkach?

- Tylko i wyłącznie kibicom Podlasia. Chciałbym, by wszyscy uwierzyli w to, że nasza drużyna może utrzymać się w tej lidze. Ich wiara i doping jest również potrzebne, jak "oczka" w tabeli.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE