reklama
reklama

Misztal: Podlasie to mój klub, moja robota (galeria)

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Rafał Misztal. 10 kwietnia skończy 40 lat. Okrągłe urodziny spędzi w barwach Podlasia Biała Podlaska, gdzie jest grającym trenerem bramkarzy. Ponadto zajmuje się dziewięcioma golkiperami w akademii bialskiego klubu.
reklama

Jak na Bialskiego Ministra Obrony przystało, w pierwszej części sezonu spisał się rewelacyjnie. W 17 meczach do siatki sięgał zaledwie 12 razy. Do tego świetnie szkoli swoich młodszych kolegów. Niedawno był mecz w Ekstraklasie, gdzie Radomiak Radom grał ze Śląskiem Wrocław. Goście wygrali 1:0. Miejscowi mieli karnego, ale Rafał Leszczyński obronił strzał rywala. Dlaczego właśnie o tym spotkaniu. Z jednej strony "Leszczu", a po przeciwnej Albert Posiadała. Pierwszego z nich szkolił w barwach Olimpii Warszawa, a "Albiego" w Pogoni Siedlce. Teraz występują na najwyższym poziomie rozgrywkowym. A "Miszti" ogląda mecze i czuje dumę. Dołożył cegiełkę w szlifowanie talentów tych bramkarzy.

 

ROZMOWA Z Rafałem Misztalem, grającym trenerem bramkarzy Podlasia Biała Podlaska
Podlasie to mój klub, moja robota
Ostatni mecz w tym roku i koniec?
- A skąd. Mieliśmy okres roztrenowania. Odbyliśmy zajęcia z Klaudiuszem Nazarukiem z Fight Point Biała Podlaska oraz spotkaliśmy się w siłowni. A później rozjechaliśmy się do domu.

Kiedy wracacie do treningów?
- Ósmego stycznia.

Z tego co wiem, jedziecie na obóz. Belek czy Alanya?
- (śmiech - przyp. red.) Nie w naszych realiach. Na to mogą pozwolić sobie dużo bogatsi. My nie możemy narzekać, bo w Białej Podlaskiej mamy znakomite warunki, by szlifować formę w okresie zimowym.

Kilkukrotnie słyszałem z Twoich ust "nasze Podlasie". Zapuściłeś korzenie?
- Jestem tutaj półtora roku. W Białej Podlaskiej czuję się bardzo dobrze. Od kiedy pamiętam, w każdym klubie, w którym grałem, starałem się legitymować z ekipą, miastem, kibicami. Zawsze staram się dawać z siebie maksa. Podlasie to mój klub, moja robota.

I za każdym razem przemierzasz drogę z domu w Siedlcach do grodu nad Krzną. Liczyłeś, ile przejechałeś kilometrów?
- Łatwa matematyka. Licząc pięć i pół raza w tygodniu, treningów było około 370, mnożąc 140 kilometrów spod domu do klubu i z powrotem, wychodzi dużo (śmiech - przyp. red.).

A ile złapałeś mandatów?
- Rozmawialiśmy kilka miesięcy temu i wspominałem o jednym "kwitku". Tak pozostało. Nie mam nowych zobowiązań wobec mundurowych (śmiech - przyp. red.).

A teraz nieco ponad miesiąc wolnego...
- Nie jestem z tych, którzy położą się i będą oglądać telewizję. Otrzymany rozpiski, które będziemy musieli wykonać. Jestem typem człowieka, który musi się ruszać. Znajdę sobie zajęcie, by podtrzymać aktywność fizyczną. Z pewnością pojawią się inne sporty. Do tego będę miał czas, by uporządkować rzeczy związane z akademią. Mam dużo zabawy papierkowej i laptopowej.

W sobotę wstawiłeś szczególny post ze zdjęciem....
- I to nie jest zdjęcie rodzinne (zdjęcie). Na nim dwóch bramkarzy, z którymi pracowałem. Mieli po 12 lat. Teraz grają w Ekstraklasie. Serce rośnie.

Jakbyś ich scharakteryzował?
- Rafał Leszczyński od zawsze był szalony między słupkami. Albert Posiadała zbiera pierwsze szlify w Ekstraklasie. Jest megainteligentnym człowiekiem. I na boisku i poza nim. Ma swoje atuty i charakterek. Pokaże to jeszcze niejednokrotnie.

Są perełki w akademii Podlasia?
- Oczywiście. Pracujemy nad rozwojem młodych golkiperów. Jest duży potencjał wśród chłopców. Często o grze decydują inne aspekty. Rodzice nie do końca są za tym, by ich synowie szli w piłkę. Często przekładają sprawy szkolne nad piłkę.

A w kwietniu "czterdziestka". Znasz słowo "koniec kariery"?
- Czuję się na siłach, by pomóc Podlasiu. Ostatnio trener Andrzej Dawidziuk powiedział mi, że do trenerki zawsze można wrócić. Na boisko już niekoniecznie.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama