Spełniony obowiązek
- Spodziewaliśmy, że będzie łatwo. Drużyna mojego brata ciotecznego Michała Matyjasika to bardzo młody zespół i tylko przez kwadrans stawiał nam opór. Później budowaliśmy przewagę, którą z minuty na minutę staraliśmy się powiększać. Mamy dużo większy potencjał od Anilany. Spełniliśmy obowiązek. Triumfowaliśmy bardzo pewnie i obyło się bez kontuzji - mówi Sławomir Bodasiński, asystent Dmitrij Tichona.
Nadinterpretacja
Wygrana aż 16. bramkami to dużo. Może dziwić fakt, iż nasi otrzymali aż dziewięć dwuminutowych kar. - Połowa z tych kar to jeśli niewymyślone, to dziwne decyzje. Trzeba było zejść na bok i odczekać swoje. Gdy sędziują bracia z Siemiatycz, nie należy komentować ich decyzji. Często nadinterpretują przepisy, co wprowadza nerwowość. To dziwne, bo przecież Tomek był bramkarzem naszego klubu - dodaje.
Klaustrofobiczna hala
Przed AZS-em dużo trudniejsze zadanie. - Jeśli udałoby się nam wygrać, fajnie ustawilibyśmy się w tabeli. Wygrana z Anilaną była obowiązkiem. Chcemy wygrać z KSSPR-em. Nie musimy zbytnio obawiać się gospodarzy, gdyż mają dużo słabszy zespół niż przed rokiem, ale musimy wyjść na parkiet w pełni skoncentrowani. Hala w Końskich jest klaustrofobiczna. Ciężko się tam gra. Wszystkie ekipy mają problem ze specyfiką obiektu. Wiem coś o tym, bo to miejsce, gdzie się wychowałem - twierdzi "Bodaś", który w Końskich rozpoczynał swoją karierę.
W czwartej klasie
- Chętnie przebrałbym się i pomógł drużynie, ale pesel już nie ten. Rywale mogliby się go wystraszyć. Zagrałbym, ale w turnieju oldboyów - śmieje się asystent i wspomina pierwsze treningi w rodzinnym mieście. - To było w czwartej klasie szkoły podstawowej. Był nabór i pojawiłem się na zajęciach. Wcześniej miałem propozycję gry w piłkę nożną, bo dobrze sobie radziłem, ale rzadkość padania bramek nie aż tak mnie kręciła - dodaje.
AZS AWF Biała Podlaska - Anilana Łódź 36:20 (16:10)
AZS AWF: Adamiuk, Chmurski, Kozłowski - Wańkowicz, Urbaniak 1, Warmijak 3, Ziółkowski 7, Nowicki 1, Volyntsev 2, Stefaniec 7, Kruczkow 5, Bekisz 6, Banaś 3, Kandora 1.
Anilana: Antosik, Oklejak - Misiak 1, Wniarski, Krajewski 4, Wawrzyniak 5, Stolarski, Bara, Matyjasik, Wojciechowski, Strzebiecki 1, Kucharski 2, Gawlak, Pawlak 3, Przybylski 1, Witkowski 3.
Upomnienia: Ziółkowski, Warmijak, Kandora - Krajewski, Strzebiecki.
Kary: 18 min. (Warmijak x3, Kruczkow x2, Ziółkowski, Nowicki, Bekisz, Banaś) - 10 min. (Strzebiecki x2, Pawlak, Przybylski, Wiktowski).
Czerwona karta: Warmijak 40`, z gradacji kar.
Sędziowali: A. Filipiak, T. Filipiak (obaj Siemiatycze).
Widzów: 749.
I LIGA
WYNIKI 5. KOLEJKI
- AZS AWF - Anilana 36:20
- Ostrovia - Moto-Jelcz 29:30
- Miedź - Tarnów 34:33
- Radom - Viret 28:31
- Wieluń - Zawadzkie 39:32
- Końskie - Chrzanów 34:25
- Olimpia - Świdnica 35:27
- Czuwaj - KSZO 31:24
L.p. | Nazwa zespołu | Mecze | Punkty | Bramki |
1 | Czuwaj Przemyśl | 5 | 12 | 171:150 |
2 | AZS AWF Biała Podl. | 5 | 12 | 154:133 |
3 | KSSPR Końskie | 5 | 12 | 131:117 |
4 | Moto-Jelcz Oława | 5 | 12 | 143:142 |
5 | Olimpia Piekary Śl. | 5 | 9 | 153:137 |
6 | SPR PWSZ Tarnów | 5 | 9 | 153:142 |
7 | ŚKPR Świdnica | 5 | 9 | 141:131 |
8 | Miedź Legnica | 5 | 9 | 151:143 |
9 | Ostrovia Ostrów Wlkp. | 5 | 9 | 162:166 |
10 | Viret Zawiercie | 5 | 9 | 154:162 |
11 | MKS Wieluń | 5 | 6 | 157:152 |
12 | Uniwersytet Radom | 5 | 3 | 139:149 |
13 | KSZO Ostrowiec Św. | 5 | 3 | 111:128 |
14 | MTS Chrzanów | 5 | 3 | 130:151 |
15 | Anilana Łódź | 5 | 3 | 113:146 |
16 | ASPR Zawadzkie | 5 | 0 | 150:174 |