reklama
reklama

Miło, łatwo i przyjemnie... (zdjęcia)

Opublikowano:
Autor:

Miło, łatwo i przyjemnie... (zdjęcia) - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportNajpewniejsza i najwyższa wygrana AZS-u od wielu miesięcy. Szczypiorniści z Białej Podlaskiej nie dali szans rywalom z Łodzi.
reklama

Spełniony obowiązek

- Spodziewaliśmy, że będzie łatwo. Drużyna mojego brata ciotecznego Michała Matyjasika to bardzo młody zespół i tylko przez kwadrans stawiał nam opór. Później budowaliśmy przewagę, którą z minuty na minutę staraliśmy się powiększać. Mamy dużo większy potencjał od Anilany. Spełniliśmy obowiązek. Triumfowaliśmy bardzo pewnie i obyło się bez kontuzji - mówi Sławomir Bodasiński, asystent Dmitrij Tichona.

Nadinterpretacja

Wygrana aż 16. bramkami to dużo. Może dziwić fakt, iż nasi otrzymali aż dziewięć dwuminutowych kar. - Połowa z tych kar to jeśli niewymyślone, to dziwne decyzje. Trzeba było zejść na bok i odczekać swoje. Gdy sędziują bracia z Siemiatycz, nie należy komentować ich decyzji. Często nadinterpretują przepisy, co wprowadza nerwowość. To dziwne, bo przecież Tomek był bramkarzem naszego klubu - dodaje.

Klaustrofobiczna hala

Przed AZS-em dużo trudniejsze zadanie. - Jeśli udałoby się nam wygrać, fajnie ustawilibyśmy się w tabeli. Wygrana z Anilaną była obowiązkiem. Chcemy wygrać z KSSPR-em. Nie musimy zbytnio obawiać się gospodarzy, gdyż mają dużo słabszy zespół niż przed rokiem, ale musimy wyjść na parkiet w pełni skoncentrowani. Hala w Końskich jest klaustrofobiczna. Ciężko się tam gra. Wszystkie ekipy mają problem ze specyfiką obiektu. Wiem coś o tym, bo to miejsce, gdzie się wychowałem - twierdzi "Bodaś", który w Końskich rozpoczynał swoją karierę.

W czwartej klasie

- Chętnie przebrałbym się i pomógł drużynie, ale pesel już nie ten. Rywale mogliby się go wystraszyć. Zagrałbym, ale w turnieju oldboyów - śmieje się asystent i wspomina pierwsze treningi w rodzinnym mieście. - To było w czwartej klasie szkoły podstawowej. Był nabór i pojawiłem się na zajęciach. Wcześniej miałem propozycję gry w piłkę nożną, bo dobrze sobie radziłem, ale rzadkość padania bramek nie aż tak mnie kręciła - dodaje.


AZS AWF Biała Podlaska - Anilana Łódź 36:20 (16:10)

AZS AWF: Adamiuk, Chmurski, Kozłowski - Wańkowicz, Urbaniak 1, Warmijak 3, Ziółkowski 7, Nowicki 1, Volyntsev 2, Stefaniec 7, Kruczkow 5, Bekisz 6, Banaś 3, Kandora 1.

Anilana: Antosik, Oklejak - Misiak 1, Wniarski, Krajewski 4, Wawrzyniak 5, Stolarski, Bara, Matyjasik, Wojciechowski, Strzebiecki 1, Kucharski 2, Gawlak, Pawlak 3, Przybylski 1, Witkowski 3.

Upomnienia: Ziółkowski, Warmijak, Kandora - Krajewski, Strzebiecki.

Kary: 18 min. (Warmijak x3, Kruczkow x2, Ziółkowski, Nowicki, Bekisz, Banaś) - 10 min. (Strzebiecki x2, Pawlak, Przybylski, Wiktowski).

Czerwona karta: Warmijak 40`, z gradacji kar.

Sędziowali: A. Filipiak, T. Filipiak (obaj Siemiatycze).

Widzów: 749.  


I LIGA

WYNIKI 5. KOLEJKI

  • AZS AWF - Anilana 36:20
  • Ostrovia - Moto-Jelcz 29:30
  • Miedź - Tarnów 34:33
  • Radom - Viret 28:31
  • Wieluń - Zawadzkie 39:32
  • Końskie - Chrzanów 34:25
  • Olimpia - Świdnica 35:27
  • Czuwaj - KSZO 31:24
L.p.Nazwa zespołuMeczePunktyBramki
1Czuwaj Przemyśl512171:150
2AZS AWF Biała Podl.512154:133
3KSSPR Końskie512131:117
4Moto-Jelcz Oława512143:142
5Olimpia Piekary Śl.59153:137
6SPR PWSZ Tarnów59153:142
7ŚKPR Świdnica59141:131
8Miedź Legnica59151:143
9Ostrovia Ostrów Wlkp.59162:166
10Viret Zawiercie59154:162
11MKS Wieluń56157:152
12Uniwersytet Radom53139:149
13KSZO Ostrowiec Św.53111:128
14MTS Chrzanów53130:151
15Anilana Łódź53113:146
16ASPR Zawadzkie50150:174

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama