Podopieczne Dawida Abramczuka (purpurowy pas w Brazylijskim Jiu Jitsu) zaliczyły świetny start w zmaganiach, w których startowało ponad 1000 zawodników i zawodniczek z całej Polski.
Marlena Maksymiuk wywalczyła złoto. Stoczyła dwie walki i za każdym razem triumfowała przed czasem przez poddanie się przeciwniczek.
Z kolei Oliwia Borkowska wróciła do domu ze srebrem. Wychodziła do trzech walk. Dwukrotnie wygrywała przed czasem przez poddanie się przeciwniczek. W finale musiała uznać wyższość rywalki. Nasza reprezentantka przegrała na punkty.
- Jako trener jestem bardziej niż dumny. Oprócz aspektu technicznego, gdzie dziewczyny pokazały bardzo wysoki poziom Jiu Jitsu, zagrał również warsztat mentalny. Opanowanie w stresie, zdolność do podjęcia akcji podczas presji otoczenia, dają się czasem sportowcom we znaki. Dziewczyny bardzo dobrze potrafiły się w tym odnaleźć, co przekuło się na wynik - mówi Dawid Abramczuk, szkoleniowiec Academii Shaka Biała Podlaska.
Komentarze (0)