Przed tygodniem zespół Mateusza Kacika wygrał 2:0 z Sokołem w Adamowie. - To był bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. Cieszy przede wszystkim gra w obronie. Po raz pierwszy w wyjściowym składzie znalazł się bramkarz Dawid Mućko. 17-latek zachował czyste konto. Chciałbym pochwalić jego i Jakuba Lipińskiego. To zawodnicy z rocznika 2006. Są naszymi wychowankami. Przez ostatni rok zrobili wielki postęp i dzisiaj zbierają tego owoce w postaci minut w pierwszym zespole - mówi szkoleniowiec Lutnii.
Teraz czas na ŁKS Łazy. - Nasz plan się nie zmienia. Chcemy wygrywać. Zabraknie nam Jakuba Gisia, który leci na zasłużony wypoczynek. Reszta jest do mojej dyspozycji - dodaje.
W składzie powinien pojawić się Damian Kaczmarek, który przeniósł się z Gromu Kąkolewnica. - Wrócił do pełni sił i jest w fantastycznej dyspozycji. Powinniśmy zagrać na "zero z tyłu". Mamy zabójczy duet: Tomasz Tuttas - Adrian Hołownia. Obstawiam, że dadzą nam trzy bramki, więc łatwo wywnioskować wynik, jaki padnie w tym starciu - kończy Kacik.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.