W pierwszej rundzie zespół z Piszczaca wygrał 6:0 z Agrosportem w Leśnej Podlaskiej. - Lutnia zawsze gra o zwycięstwo. Szkoda, że nie będę mógł pomóc kolegom. Pojechałem jako trener Podlasia na obóz z chłopcami z U-14. Jesteśmy za Rzeszowem w Jałowcach, ale będę trzymać kciuki - mówi Sebastian Całka.
25-latek przyznaje, że w zespole z Twierdzy mógłby grać nawet Messi, ale my wyjdziemy na boisko, żeby wygrać. Porażka? Lutnia nie bierze takich scenariuszów pod uwagę - dodaje autor 16 goli w poprzednim sezonie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.