- Dobrze zaczęliśmy to spotkanie. próbowaliśmy grać wysokim pressingiem. Mieliśmy kilka dobrych odbiorów. Brakowało udokumentowania tego bramką. Później do głosu zaczęli dochodzić faworyci, ale całkiem nieźle funkcjonowaliśmy w niskiej obronie. Udawało się neutralizować ich ataku - mówi Damian Lepiarz.
29-latek przyznaje, że druga część zaczęła się lepiej dla krakowian. - Przeprowadzili sporo groźnych akcji, jednak my mieliśmy swoje momenty, głównie po atakach szybkich. Trochę szkoda, że znowu, w kolejnym meczu po strzeleniu bramki bardzo szybką ją straciliśmy. Nie mogliśmy przetrwać tego czasu bezpośrednio po trafieniu - dodaje.
Lepiarz dodaje, iż było to niezłe spotkanie. - Bardzo atrakcyjne dla kibiców. Jeśli będziemy grać z taką intensywnościach w pozostałych meczach to wszystko bialscy kibice będą bardzo zadowoleni - mówi.
Popularny "Lepa" zdobył drugiego gola w sezonie. - Dedykuję go mamie, która wkrótce będzie obchodziła urodziny. Wszystkiego najlepszego - kończy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.