Popularny "Gruby" był bramkarzem, który do grodu nad Krzną przyjechał z Lublina z myślą o studiach na uczelni sportowej. Wcześniej grał w Motorze. W barwach AZS-u zaliczył 59 spotkań ligowych. - To był bardzo fajny chłopak - mówi Henryk Grodecki. Obecny szkoleniowiec Lutnii Piszczac pracował z Krukowskim przez większość jego pobytu w Białej Podlaskiej.
Po skończeniu studiów był bramkarzem Górnika Łęczna, zaś pierwsze kroki stawiał w Motorze Lublin.
Więcej wspomnień we wtorek we Wspólnocie. Zapraszamy do lektury.