reklama
reklama

Klimat w Podlasiu był znakomity

Opublikowano:
Autor:

Klimat w Podlasiu był znakomity - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportRozmowa z Rafałem Kursą, byłym zawodnikiem Podlasia.
reklama

Został pozyskany przed startem sezonu z rezerw Piasta Gliwice. 23-letni wychowanek Lublinianki Lublin postanowił zmienić otoczenie. Po półrocznej przygodzie w Podlasiu przenosi się do Stali Rzeszów, z którą chce wywalczyć awans do II ligi.

Dlaczego nie zagrzałeś miejsca w Białej Podlaskiej?  

- Myślę, że pomogłem na tyle, na ile mogłem. Pojawiła się fajna opcja rozwoju, gra o wyższe cele, więc korzystam z okazji.

Na jak długo zwiążesz się ze Stalą?

- Jeszcze tego nie wiem. Pozostały szczegóły do dogadania.

Celem numer jeden jest awans?

- Liczy się tylko wyższa liga. Planem jest druga liga, a w dalszej przyszłości kolejna promocja i walka o zaplecze Ekstraklasy. Rzeszów to duże miasto, Stal ma fajny stadion, kibiców. Jest atmosfera dla poważnej piłki.

Przed sezonem mieliśmy wielkie obawy o defensywę. Traciliście dużo goli...

- Formę budowaliśmy na mecze ligowe. Sparingi są okazją do testowania różnych wariantów. Podpuściliśmy rywali, zlekceważyli nas i my na tym wyszliśmy znakomicie. Efekt? Straciliśmy tylko 13 bramek, czyli najmniej w lidze.

Nie boisz się o defensywę Podlasia?

- Z jednej strony żałuję, że zostawiam zespół w połowie sezonu. Szkoda, że nie będzie mi dane zagrać na wiosnę, jednak druga szansa przejścia do Stali może się nie powtórzyć. A czy się boję? Mam nadzieję, że Mateusz Łakomy wraz z chłopakami dadzą sobie radę.

Jak będziesz wspominał Białą Podlaską?

- Bardzo przyjemnie, z dużym sentymentem. Grałem tutaj tylko pół roku, ale zżyłem się z chłopakami. Klimat w Podlasiu był znakomity. Zrobiliśmy fajny wynik. Cieszę się, że miałem okazję grać w Podlasiu.

Wystarczyło czasu, by nauczyć się piosenki śpiewanej przez piłkarzy po wygranej?

- I tu jest historia. Po wygranej z Wisłą II Kraków poszedłem do Kuby Wiśniewskiego, by napisał mi słowa piosenki. Nauczyłem się i po kolejnym triumfie już śpiewałem od A do Z.

Przyznasz, że to szczególna przyśpiewka?

- Dokładnie. W innych klubach nie spotkałem się z taką sytuacją.

Dziwnie będzie zagrać przeciwko Podlasiu?

- Może nie dziwnie, ale przyjemnie. Mam nadzieję, że wygramy, a ja strzelę gola.

Strzelaj we wszystkich innych spotkaniach, a z Podlasiem możesz też trafić, ale do swojej siatki...

- Nie dziękuję (śmiech - przyp. red.).

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama