- Za nami ciężkie spotkanie, ale tego się spodziewaliśmy po ekipie z Piekar Śląskich. Nie wykorzystaliśmy wiele klarownych sytuacji. Męczyliśmy w ataku pozycyjnym. Popełnialiśmy proste błędy w obronie, które nie powinny się zdarzać. To był brzydki mecz w naszym wykonaniu, ale najważniejsze, że mamy trzy punkty. Za kilka dni nikt nie będzie pamiętał o stylu, ale w przyszłości taka postawa może się zemścić - mówi Marcin Stefaniec, szkoleniowiec AZS-u.
AZS AWF Biała Podlaska - Olimpia Piekary Śląskie 25:24 (12:13)
AZS AWF: Wiejak, Kwiatkowski - Maksymczuk 2, Tarasiuk, Niedzielenko 5, Szendzielorz 2, Stefaniec 6, Mazur 2, Kozycz 4, Kandora, Antoniak 3, Lewalski, Baranowski 1, Wojnecki.
Olimpia: Zapora - Parzonka 3, Chromy 4, Pluczyk 1, Kowalski 4, Rosół, Ludyga 1, Kotalczyk 2, Więckiewicz, Czapla 7, Miłek 2, Wójcik.
Kary: 12 min. (Wojnecki, Baranowski, Antoniak, Kandora, Stefaniec, Szendzielorz) - 8 min. (Ludyga x2, Rosłó, Miłek).
Sędziowali: Lubecki (Ustrzyki Dolne), Pieczonka (Krosno).
Widzów: 550.
Więcej we wtorek we Wspólnocie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.