Jesień z MMA - bialscy zawodnicy w walce o mistrzowskie pasy

Na początku października zobaczymy walkę z udziałem Kamila Łebkowskiego (9-4 MMA). Zawodnik bialskiego klubu Dziki Wschód Poland Top Team, mistrz PLMMA w kategorii piórkowej (66 kg) stanie do walki w obronie zdobytego prawie rok temu tytułu. Niedawno reprezentant Dzikiego Wschodu poznał nazwisko rywala, z którym zmierzy się podczas V Międzynarodowej Gali MMA Cup/PLMMA 40 EXTRA, która rozegrana zostanie 18 października w Białymstoku. Przeciwnikiem Łebkowskiego będzie szwedzki wojownik Carlos Prada (5-3 MMA).

Dla Szweda będzie to trzeci w ostatnim czasie pojedynek z przeciwnikiem z Polski, dwa poprzednie były dla niego udane. Jednak na korzyść Łebkowskiego niewątpliwie przemawia fakt, że Prada wygrywał je walcząc u siebie, tym razem pojedynek rozegrany zostanie na polskiej ziemi. Nie sposób nie wspomnieć również o świetnej formie prezentowanej przez zajmującego obecnie 5. miejsce w rankingu PL zawodnika bialskiego klubu. Przykładem może być gala w Bieżuniu, gdzie "Bomba" potwierdził swoją dobrą passę i po kapitalnej walce odniósł czwarte z rzędu zwycięstwo, a dziewiąte wsród walk stoczonych na zawodowym ringu.

Przypomnijmy, że Kamil Łebkowski jest posiadaczem mistrzowskiego pasa w kategorii piórkowej (66 kg) od listopada ubiegłego roku. Zdobył tytuł podczas gali Profesjonalnej Ligii MMA w Chełmie, wygrywając przez KO walkę z Kamilem Maroniem.

Znany jest również przeciwnik drugiego z reprezentantów Dzikiego Wschodu, którego pojedynek zobaczymy podczas gali PLMMA 41 EXTRA, która 24 października odbędzie się w Legionowie. "Niepokonany" Paweł Żelazowski (7-0 MMA) zmierzy się tam z francuskim zawodnikiem Mickael'em Lebout'em (10-3-1, 1 NC MMA).

Francuz, który w tym roku odnotował na swoim koncie już trzy zwycięstwa z rzędu całkiem niedawno stoczył pojedynek w Polsce. W trakcie gali "PROMMAC: Po prostu walcz!" zmierzył się z Albertem Odzimkowskim i już w pierwszej rundzie poddał Polaka duszeniem zza pleców. Nie zapominajmy jednak, że reprezentant bialskiego klubu również słynie z tego, że pojedynki kończy zazwyczaj w pierwszej rundzie, nie dając rywalom zbyt wielu okazji do zaprezentowania umiejętności. Chociażby podczas gali PLMMA 22 Black Dragon w Lublinie, zwyciężając z Salimem Touahrim przez nokaut w pierwszym starciu po zaledwie 28 sekundach walki.

Żelazowski od października ubiegłego roku jest mistrzem PLMMA w wadze półśredniej (77 kg). Do tej pory na ringu zawodowym stoczył siedem pojedynków i nie odnotował żadnej przegranej. Podczas odbywającej się pod koniec czerwca w naszym mieście gali PLMMA 37 wojownik bialskiego klubu w efektowny sposób pokonał Francuza Pierra Chretiena. Zwycięstwo dało Żelazowskiemu awans z zajmowanego 9. miejsca na pozycję 5. w rankingu PL w wadze półśredniej.

Najprawdopodobniej w grudniu zobaczymy również walkę z udziałem trenera bialskiego klubu Łukasza Grochowskiego (7-6 MMA). Szczegóły nie są jeszcze znane, wiadomo że stawką pojedynku będzie mistrzowski pas. Pod koniec grudnia w obronie zdobytego w marcu tytułu mistrzyni w wadze atomowej (48 kg) walczyć będzie również reprezentantka Dzikiego Wschodu Lena Tkhorevska (3-1 MMA).

Pomimo wakacji zawodnicy Dziki Wschód Poland Top Team ciężko pracują, przygotowując formę podczas obozów treningowych. Intensywne przygotowania do kolejnego sezonu trwają również w samym klubie. Od 1 września rusza nowy nabór na treningi. Prowadzone będą m.in. zajęcia: brazylijskiego jiu-jitsu (dzieci i dorośli), MMA (dorośli), crossfitu, zapasów i boksu. Szczegółowe informacje dostępne są na stronie wydarzenia w serwisie facebook lub na stronie klubu: www.mmabp.pl.