W ostatnich latach dał się poznać jako współzałożyciel GLKS-u. Był prezesem, działaczem i trenerem tego klubu w Klasie B. W sierpniu tego roku prosił o najcenniejszy dar, czyli krew. Wiele osób udało się do punktu krwiodawstwa, by pomóc popularnemu "Jasiowi".
Przed startem tego sezonu Janusz Trochimiuk wraz z działaczami i piłkarzami GLKS-u Roskosz-Grabanów podjęli trudną decyzję. Wycofali się z rozgrywek. "Jasio" przesłał pismo do Bialskopodlaskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej, Lubelskiego Związku Piłki Nożnej, w którym podał główny powód rezygnacji z gry. Jak napisał, istnieje za duże ryzyko w stosunku do "osiągnięć" na boisku. - Zawsze trzymaliśmy się podstawowej zasady - bezpieczeństwa zawodników - napisał.
Więcej we Wspólnocie. Wspomnienia "Jasia" ustami Łukasza Łosickiego, Cezarego Hince, Damiana Szyca, Piotra Wetoszki. Zaczytaj się