reklama
reklama

Granica Terespol. Oponowicz: Już chyba miał dosyć moich telefonów w środku nocy i dla świętego spokoju się zgodził

Opublikowano:
Autor:

Granica Terespol. Oponowicz: Już chyba miał dosyć moich telefonów w środku nocy i dla świętego spokoju się zgodził - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport W niedzielę startuje Klasy A. Liderem grupy I jest Granica Terespol. Czy ekipa Pawła Oponowicza po ostatniej kolejce będzie cieszyła się z promocji?
reklama

ROZMOWA Z Pawłem Oponowiczem, trenerem Granicy Terespol
Już chyba miał dosyć moich telefonów w środku nocy i dla świętego spokoju się zgodził
Jak sytuacja kadrowa?
- Najważniejsze jest to, że nikt nie opuścił nas w okresie zimowym, a udało się pozyskać dwóch zawodników, których nie trzeba chyba nikomu przedstawiać, czyli Piotrka Bołtowicza oraz Pawła Komara. Kadra jest więc solidnie wzmocniona, a co najważniejsze przy naszej młodej kadrze nasi nowi zawodnicy wniosą dużo doświadczenia.

Nie ma co się oszukiwać, gracie o awans...
- Będę się powtarzał i może to jest nudne, ale dla nas celem są zawsze trzy punkty w najbliższym meczu. Po rundzie jesiennej mamy pierwsze miejsce w tabeli i będziemy starali się je obronić, ale przewaga jest minimalna, więc nie ma miejsca na błędy. 

Czy nie jest tak, że już szykujecie się do gry w "Okręgówce"...
- W żadnym wypadku. Aby grać w Klasie Okręgowej najpierw trzeba do niej awansować, a my dopiero jesteśmy w połowie drogi. Póki co narazie skupiamy się na meczach w Klasie A. Jeżeli uda nam się awansować wtedy dopiero będziemy myśleć o występach w wyższej klasie rozgrywkowej. 

Cytując klasyka: awans albo śmierć?
- Pewne jest tylko to, że komplet zwycięstw na pewno da nam awans. Będziemy wychodzić na boisko i w każdym meczu będziemy "gryźć trawę", abyś w przyszłym sezonie pisał o Granicy występującej w "Okręgówce".

Wczoraj spadła bomba transferowa...
- Od zawsze marzeniem Pawła Komara była gra w Granicy Terespol (śmiech - przyp. red.). Tak poważnie to od dłuższego czasu starałem się namówić go do gry w naszej drużynie. Paweł już chyba miał dosyć moich telefonów w środku nocy i dla świętego spokoju się zgodził (śmiech - przyp. red.).

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama