ROZMOWA Z Władimirem Geworkianem, trenerem Podlasia Biała Podlaska
Nie lubię biec z językiem na brodzie
Jak wyglądały pierwsze dni treningów?
- Najważniejsze, że niemal wszyscy zawodnicy związali się z Podlasiem. Został jeden gracz, który jeszcze nie złożył autografu pod umową. Jestem optymistycznie nastawiony do okresu przygotowawczego.
Będzie ciężko?
- Będzie, bo musi być ciężko. Za nami zajęcia wprowadzające, a od poniedziałku zaczniemy ćwiczyć dwa razy dziennie.
Cały wywiad we Wspólnocie. Zapraszamy do lektury