reklama

Będzie jeden klub piłkarski w Białej

Opublikowano:
Autor:

Będzie jeden klub piłkarski w Białej - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportWalne Zebranie Sprawozdawcze Podlasia przyniosło optymistyczne wieści. Optymistyczne prognozy mówią, że jeszcze przed startem nowego sezonu dojdzie do połączenia obu klubów z Białej Podlaskiej.

"Nie urwą nam męskości"
Bardzo słuszne słowa wypowiedział Henryk Grodecki, szef bialskiej oświaty, a w przeszłości szkoleniowiec TOP-u oraz zawodnik i trener Podlasia. - My naprawdę nie mamy czasu. Padają propozycje ze strony Dariusza Magiera z TOP-u. Władze czwartoligowców są na "tak". Jest postawione ultimatum w sprawie długu, ale to da się przeskoczyć. Nie będzie tak, że TOP będzie spłacał zobowiązań Podlasia. Chodzi o to, by oba kluby mogły korzystać z boisk w mieście, swobodnie przesuwać piłkarzy z drużyny młodzieżowej do seniorów i odwrotnie. Prezydent chce, by w nowym zarządzie był ktoś od niego. Czuję, że spotkanie się zakończy i wszyscy rozejdą się w swoje strony. Musimy działać dynamicznie. Mamy czas do końca lipca, jeśli będzie poślizg dwóch czy trzech dni to nikt nie urwie nam męskości - mówi Grodecki.


Duma z herbu miasta
Długo oczekiwanym momentem było wystąpienie Dariusza Magiera. - Pomysł połączenie istnieje od momentu zmian w zarządzie Akademii Piłkarskiej. Trzeba byłoby spełnić pewne założenia. Podstawowym elementem jest uregulowanie długów Podlasia. Scalenie będzie mogło dojść do skutku, gdy stworzymy dokument, z którego będzie wynikało dokładne zadłużenie, sposób i terminy spłaty wierzycieli. Celem jest to, by każdy z naszych piłkarzy chciał grać u nas w klubie, a nie szukał innego miejsca i najczęściej wyjeżdżał do Radzynia Podlaskiego. Musimy stworzyć atmosferę, by dziecko czy dorosły piłkarz chcieli grać w TOP-ie, a później w Podlasiu. Zróbmy coś, byśmy byli dumni, że gramy z herbem Białej Podlaskiej na piersi - mówił prezes Akademii Piłkarskiej TOP-54. 

Dług się zmniejsza
Ten sam człowiek zapytał wprost prezesa Podlasia Janusza Daniluka, jaki jest obecny dług klubu. W odpowiedzi usłyszał: 163 tysięcy złotych. Najprawdopodobniej będzie nieco większy, gdyż niedługo odbędzie się spotkanie w sądzie w sprawie zaległego wynagrodzenia dla byłego bramkarza i trenera bramkarzy - Dmitrija Ekimova. Klub jest mu winny około 10 tysięcy złotych. Z tego wynika, że zobowiązania Podlasia są znacznie mniejsze niż jeszcze kilkanaście czy kilkadziesiąt miesięcy temu. Wtedy to była kwota pół miliona złotych.

Prezydent na "tak"
Z ramienia władz Białej Podlaskiej na zebraniu pojawił się Michał Litwiniuk. Zastępca Dariusza Stefaniuka zapewniał pomoc piłce nożnej w mieście. - Połączenie klubów jest nieuchronnym krokiem. Nie jest tajemnicą, że jedno ze spotkań poświęciliśmy sprawom sportu. Jest wola sponsorów, by pomóc futbolowi w Białej, ale widzi małą efektywność angażowanej przez siebie każdej złotówki - mówi wiceprezydent.
Dowiedzieliśmy, że na drugie półrocze Podlasie otrzyma 195 tysięcy złotych. To o 20 tysięcy więcej niż w pierwszych sześciu miesiącach. Dariusz Stefaniuk jest na "tak" dla piłki nożnej. 

Nie będzie "malowania trupa"
Litwiniuk odniósł się również do obiektu przy ulicy Piłsudskiego. - Mamy niefunkcjonalną, zużytą infrastrukturę na bardzo atrakcyjnym terenie. Przykłady innych miast pokazują, że sprzedaż takiej powierzchni, gdy znajdzie się potencjalny inwestor, może przynieść ogromny zysk. Najprawdopodobniej można byłoby przeznaczyć plac do zabudowy mieszkalnej. Budowa nowego stadionu jest tańsza niż ciągłe "malowanie trupa". To nie ma sensu. Nowy obiekt byłby dużo tańszy w utrzymaniu. Rozważamy lokalizację. Optymistyczny wariant zakłada budowę za 16 milionów z dwoma tysiącami miejsc na trybunach z budynkiem klubowym, boiskiem treningowym i parkingiem - dodaje wiceprezydent.

Będziemy śledzić poczynania. Czy dojdzie do połączenia?

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE