Ale zaczęło się od prowadzenia gospodarzy, którzy zdobyli gola po rzucie rożnym Bartłomieja Pastuszewskiego i strzale głową Pawła Bartosiaka. W doliczonym czasie pierwszej połowy Mazurek wyrównał po asyście od Grzegorza Romaniuka.
W 67 minucie milanowianie wygrywali po zamknięciu akcji przez Bartłomieja Pawlaka. Gracz Agrotexu popisał się sprytnym, technicznym strzale po piłce od Sebastiana Ostapiuka. Po chwili "Łupek" miał dublet. Podawał Karol Kamiński, a Mazurek skończył koronkową akcję, trafiając z bliska do pustej bramki. W doliczonym czasie gry gospodarze zmniejszyli straty, a do tego Jakub Kolęda obejrzał czerwoną kartkę. Ale co tam! Wynik ustalił "Łupek", który okazał się najsprytniejszy po stałym fragmencie gry.
- Niewykorzystane sytuacje się mszczą. W pierwszej połowie mieliśmy sporo okazji, a po przerwie rywale nas wypunktowali - mówi Michał Kwiecień, trener zespołu z Sielczyka.
- Wiedzieliśmy, że po przerwie będzie dobrze. Potwierdziliśmy swoją wyższość bramkami. To było ciężkie spotkanie. Szarpane, na małym boisku. Ciężko się grało przeciwko agresywnym gospodarzom. Mamy czwarte zwycięstwo, ale cały czas spokojnie podchodzimy do sprawy. Mamy jeszcze sporo grania, ale faktem jest, że dobrze zaczęliśmy ligę - dodaje Daniel Syta, opiekun Agrotexu.
Red Sielczyk - Agrotex Milanów 2:4 (1:1)
Bramki: Bartosiak 21', Gałązka 90+2' - Mazurek 45+2', 69', 90+4', Pawlak 67',
Red Sielczyk: T. Dorosz - Kowalczyk (75' Kilichowski), Kurski, M. Dorosz, Kwapień (80' Gałązka), Skrodziuk, Stelmaszuk (70' Maliszewski), Bartosiak (80' Szydłowski), Patuszewski, Błędowski (85' Litwiniuk), J. Dorosz (80' Tarkowski).
Agrotex: Kruczek - Gil, Kolęda, Pawlak, Sidor, Witkowski (74' Pieńkus), Romaniuk (81' Dobosz), M. Niziołek (68' Kamiński), W. Niziołek, Ostapiuk, Mazurek.
Czerwona kartka: Kolęda 90+2', za dwie żółte kartki.
Komentarze (0)