Pracujący w Londynie jako taksówkarz, mieszkaniec pow. bialskiego, Artur Krzempek, znalazł się na pierwszej stronie "Polskiej Gazety Lokalnej Nasze Strony", w której ukazał się bulwersujący artykuł "2 tony koksu. Kokaina od Polaków z dowozem do domu!". Pokazano tam zdjęcia polskich oskarżonych, ale także jako głównego bohatera tej afery - Artura Krzempka.
"To przez wspólnika"
Jego kłopoty zaczęły się w 2010 r., kiedy jako taksówkarz w Londynie postanowił założyć swoją firmę AEN Electronics LTD, aby uruchomić sklep internetowy.
- Przez rok przygotowywałem stronę i sklep, ale kiedy ruszyła firma, zabrakło mi pieniędzy na opłacenie księgowej i inne wydatki. Przez braci J., z którymi mieszkałem, poznałem 22-letniego Danny`ego, który zgodził się zapłacić mi 3 tys. funtów za 48% udziałów w spółce i stanowisko dyrektora – wspomina.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).