reklama

Z determinacją można osiągnąć wszystko

Opublikowano:
Autor:

Z determinacją można osiągnąć wszystko - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaFirma Bialcon jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek odzieżowych w Polsce. Ubierają się w niej takie gwiazdy jak np. Dorota Wellman.

Choć jak przyznaje właścicielka przedsiębiorstwa Barbara Chwesiuk, najczęściej zakupy w jej sklepach robią nauczycielki i urzędniczki, kupując klasyczne kostiumy i skromne sukienki, doceniając dobrą jakość wykonania i tkanin. Jednak osoby szukające odrobiny ekstrawagancji też znajdą coś dla siebie, bo właśnie taką ofertę ma również należący do biznesmenki Rabarbar. Marka powstała pięć lat temu, a w Internecie reklamuje się hasłem: "kolekcje skierowane do osób, dla których moda stanowi wyzwanie i jest formą zabawy, eksperymentowania z różnymi stylami i konwencjami". 

Ubrania szyte w Polsce

Co wyróżnia firmę? Przede wszystkim fakt, że wszystkie sprzedawane ubrania są szyte w Polsce, w kilku zakładach krawieckich, m.in. w Białej Podlaskiej. Obecnie Bialcon zatrudnia ok. 340 osób w samym mieście, ale też pośrednio daje pracę dla krawcowych z innych miejscowości na Podlasiu np. w Łosicach.

Ma 70 salonów w całym kraju, w tym część franczyzowych, a także przedstawicielstwa za granicą m.in. w Finlandii, Szwecji i na Ukrainie. Prócz tego 120 klientów, którzy kupują odzież Bialconu do swoich sklepów. Obroty w firmie to 25 milionów. W ciągu roku powstają dwie kolekcje: jesień/zima i wiosna/lato. Jak przyznaje właścicielka, jest to w sumie ok. 2000 wzorów, które w większości wychodzą spod jej ręki. Produkuje 350 tysięcy sztuk odzieży rocznie.

Dlaczego projektuje w większości sama? Jak wyjaśnia, na Podlasiu ciężko o dobrych projektantów, a tych najlepszych trudno przekonać na przyjazd do małego miasta. Ale całą kolekcję przygotowuje wraz z grupą kilkunastu osób, które doradzają i trochę projektują. Dodaje:

Rocznie zużywamy ok. 500 km tkanin.

Odrestaurowany pałac w Cieleśnicy

Barbara Chwesiuk nie poprzestaje tylko na branży odzieżowej. Trzy lata temu zakupiła pałac w Cieleśnicy, który został przez nią odrestaurowany. Urządziła w nim luksusowy hotel.

W tym miejscu powstała też rok temu Manufaktura Cieleśnica produkująca żywność według tradycyjnych przepisów, jest też wytwarzana tradycyjnymi metodami: pasteryzacja, zamiast konserwacji. Wytwarzane tym sposobem są np. dżemy, syropy i herbatki ziołowe. Manufakturę prowadzi syn biznesmenki Szymon, a starszy Kuba pomaga jej w marketingu i sprzedaży w Bialconie, zajmuje się również budową sieci sklepów. Ostatnio udało się otworzyć butik w Galerii Krakowskiej.

Zaczynała od zera

Na pytanie od czego się zaczęło, pani Barbara odpowiada:

Jako dziecko przy mamie i babci uczyłam się robienia na drutach, szydełkowania. Szyć na maszynie nauczyłam się już w szkole podstawowej, co z czasem przerodziło się w życiową pasję

- mówi. I zaznacza:

Żyję tym do tej pory. 

Od 1992 r. do 1995 r. organizowała targi na Białorusi, a Bialcon na początku był firmą consultingową. Biznesmenka wyjaśnia zmianę:

Przekraczanie granicy na tyle mi doskwierało, że postanowiłam zmienić branżę i pierwsza myśl, jaka przyszła mi do głowy, to szycie odzieży.

Dodaje, że nie były to łatwe czasy, bo wówczas częściej tego typu przedsiębiorstwa się zamykały, a nie otwierały. Podkreśla, że zaczynała od zera w wynajętych pomieszczeniach, a dokładniej tylko z trzema maszynami do szycia i czterema pracownicami, w tym jedną, która była konstruktorem. Przyznaje:

Z perspektywy lat mogę powiedzieć, że jeśli ma się w sobie determinację, to mimo piętrzących się trudności, można swój cel osiągnąć.


Barbara Chwesiuk wyjątkową bialczanką

Właścicielka firmy Bialcon 2 grudnia otrzymała honorowy tytuł Wyjątkowej Bialczanki. To już dziewiąta edycja konkursu, w ramach którego Bialskie Stowarzyszenie Kobiet honoruje te mieszkanki miasta, które działają na rzecz społeczności lokalnej. W uzasadnieniu przyznania nagrody Barbarze Chwesiuk jury podkreślało jej wrażliwość, kreatywność, działania w sferze kultury oraz umiejętność wyznaczania sobie celów i determinację w ich realizacji. Laureatka odebrała pamiątkową nagrodę - ozdobną broszkę z rąk prezydenta miasta Dariusza Stefaniuka.


Praca jak nieustające wakacje. Rozmowa z Barbarą Chwesiuk

Anna Chodyka: Tajemnica sukcesu firmy?

Barbara Chwesiuk: - Jeżeli ktoś kocha to co robi, to się nie męczy. Moja praca to jak nieustające wakacje, nie idę do niej z duszą na ramieniu. Moim zdaniem, jeśli robi się coś z pasją, zaangażowaniem, to wcześniej czy później jest się skazanym na sukces. Jeżeli chce się coś budować, tworzyć miejsca pracy i czuje się misję do wypełnienia, wtedy nie jest na pierwszym miejscu rachunek ekonomiczny. Nie skupiam się na zyskach, tylko pracuję na zasadzie: udało mi się - to dobrze, nie - to trudno. Łatwiej jest się rozwinąć, kiedy przyświecają też inne cele, poza chęcią zarabiania.

A.Ch. : Skąd czerpie Pani inspiracje?

B.Ch.: - Znajduję je podczas wyjazdów na targi mody, na które jeżdżę do Mediolanu czy Paryża, zabieram na nie często pracowników. Jeździmy również na targi tkaninowe, wtedy odwiedzamy luksusowe domy mody, choć powstał już jeden w Warszawie, to w zagranicznych jest więcej marek. To są dla nas wzorce, na pewno nie są nimi sieciówki. Interesujące stylizacje można też zauważyć na ulicach wielkich miast, a także źródłem inspiracji jest Internet, funkcjonuje mnóstwo portali czy blogów prowadzonych przez tzw. szafiarki pokazujące ciekawe stylizacje. Ponadto na swoim ipadzie mam zainstalowaną aplikację Vogue, więc w ciągu dnia kilkakrotnie dostaję najnowsze sesje wizerunkowe czy zdjęcia z wybiegów robione podczas Milan Fashion Week czy New York Fashion Week, ale też oglądam za pomocą aplikacji pokazy odbywające się w Hongkongu, Brazylii czy Sao Paulo. Obserwując bardzo dużo projektów wielkich kreatorów mody, łatwo jest wyciągnąć średnią i wysnuć wnioski, jakie trendy będą najsilniejsze w nadchodzących latach. To jest bardzo pomocne przy tworzeniu kolekcji. Pracujemy z półtorarocznym wyprzedzeniem, teraz tworzymy kolekcję jesień/zima 2017/2018 . 

A.Ch. : Jakie trendy są teraz obecne w modzie?

B.Ch.: - W jednej kolekcji jest obecnych od 8 do 10 trendów. Już od wielu lat wiele trendów obowiązuje jednocześnie, są też ciągłe powroty. Na chwilę obecną, czyli mówię o obecnej zimie i przyszłym lecie oraz jeszcze kolejnej zimie, bo z trendem podobnie jak z kolorem jest tak, że wraca na kilka sezonów. Obecnie można wyróżnić ultranowoczesny styl, gdzie są zawiłe konstrukcje, ale panuje oszczędność w kolorach czyli dużo czerni, bieli, szarości, od czasu do czasu okraszonych czerwienią, kobaltem czy granatem. Prócz tego zauważam powrót do lat sześćdziesiątych i pięćdziesiątych, to co się dobrze teraz sprzedaje to duże kontrastowe wzory, ostre kolory i styl boho z elementami etno. Znów są modne dzwony, kożuchy i kwieciste koszule. Wraca też moda na garsonki. Te wszystkie trendy będzie można znaleźć w kolekcjach Bialconu. 

A.Ch.: Jakie plany na przyszłość ?

B. Ch. : - Planujemy nową markę, która będzie bardziej wizytowa, chcemy szyć suknie okazjonalne, ale nie będą bardzo drogie. Ta decyzja wynika z tego, iż trudno nam przeforsować wyższe ceny, które są spowodowane szyciem w Polsce, a nie w Azji czy innych krajach, gdzie płaci się grosze za pracę. Musimy się przygotować na kolejne lata, by utrzymać produkcję w kraju, na czym bardzo nam zależy. Pod koniec roku zaprezentujemy pierwszą kolekcję. Próbujemy też wchodzić na rynki innych krajów europejskich, pokazując kolekcje na targach mody. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo