Włamał się do domu znajomego i sprzedał jego meble

Opublikowano:
Autor:

Włamał się do domu znajomego i sprzedał jego meble - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura 27-letni mieszkaniec Międzyrzeca Podlaskiego podejrzany jest o kradzież z włamaniem do domu swojego znajomego. Sprawca ukradł klucz do budynku, a później postanowił „odsprzedać” znajdujące się tam meble. Wpadł kiedy przyjechał, by sprzedać kolejne przedmioty. Policjanci odzyskali całość skradzionego mienia. Przestępstwo kradzieży z włamaniem zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności, a w przypadku czynu popełnionego w recydywie kara ta może zostać zwiększona o połowę.

W poniedziałek dyżurny bialskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące kradzieży, do jakiej doszło w miejscowości Porosiuki. Na miejsce natychmiast skierowany został patrol, który potwierdził zgłoszenie. Funkcjonariusze ustalili, że sprawca z niezamieszkałego jeszcze domu,  skradł część znajdujących się tam mebli. Jego łupem padły m.in. kanapy, komody oraz stół z krzesłami. Wartość strat oszacowana została przez pokrzywdzonego na kwotę około 15 tys. zł.

Gdy policjanci wykonywali czynności, na miejsce zdarzenia przyjechał samochód dostawczy. Kierowca auta oświadczył, że pod tym właśnie adresem miał odebrać meble. Policjanci zauważyli również stojące na ulicy auto osobowe, którego kierowca na widok funkcjonariuszy próbował odjechać.

Mundurowi zareagowali natychmiast zatrzymując samochód. Ich podejrzenia okazały się słuszne. Wewnątrz volvo znajdowali się mężczyźni, którzy przyjechali „po zakup” kolejnych mebli. Razem z nimi przyjechał też 27-latek, który jak wstępnie ustalili policjanci oferował je do sprzedaży. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia w policyjnym areszcie. W rozmowie z policjantami przyznał , że wykorzystał moment nieuwagi znajomego i skradł klucz do jego domu. Po tym postanowił sprzedać znajdujące się tam meble. Policjanci ustalili, że do zdarzenia doszło pod koniec stycznia br. Funkcjonariusze odzyskali również całość skradzionego mienia.

Wczoraj 27-letni mieszkaniec Międzyrzeca Podlaskiego usłyszał zarzuty i przyznał się do winy.  Odpowiadał będzie w warunkach recydywy, gdyż już wcześniej odbywał karę za podobne przestępstwo. Zgodnie z przepisami kodeksu karnego czyn ten zagrożony jest karą do 10 lat pozbawienia wolności, a w przypadku czynu popełnionego w recydywie kara ta może zostać zwiększona o połowę.

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE