Jest ona absolwentką filologii polskiej Uniwersytetu Wrocławskiego. Kiedyś pracowała jako dziennikarka, obecnie zaś oprócz pisania jest scenarzystą i reżyserem filmów dokumentalnych. W miejscowości Długosiodło znajduje się dom pracy twórczej pisarki. Spotkaniu towarzyszyła ekspozycja obrazów Danuty Koszołko i Janusza Maksymiuka, którzy przyjaźnią się z autorką (wystawę prac oglądać można do końca kwietnia w godzinach pracy biblioteki).
Pani Daria przybliżyła słuchaczom swoją koncepcję artystyczno-filozoficzną zwaną Teorią Białej Emocji. Opowiadała o pracy z końmi i alpakami, które zamieszkują z nią w folwarku "Olchowe Łąki". Mówiła również oczywiście o swojej twórczości. Podobno jest na tyle uporządkowaną osobą (porównywała swój mózg do zbioru folderów w komputerze), że swoje książki czyta dopiero po ich wydaniu. Kiedy utraciła plik z tekstem jednej ze swoich powieści, bez większego problemu potrafiła go z pamięci odtworzyć. Trzeba zaznaczyć, że jest urodzoną gawędziarką, gdyż publiczność nie czuła się znudzona trwającym blisko trzy godziny spotkaniem. Zapowiadała kolejne wizyty na Podlasiu, a jedną z najbliższych okazji ma być realizacja filmu o osobie Janusza Maksymiuka.
