Sołtysi sprzeciwiali się zmianom i nie chcieli szacować szkód. Taki obowiązek nakładało na nich zmienione wiosną prawo łowieckie. Mówili, że po pierwsze nie mają przygotowania, a po drugie, za darmo nikt ich nie zmusi. No i nie zmusił, bo na 10 sołtysów skierowanych w czerwcu na szkolenie z szacowania strat do Nadleśnictwa Międzyrzec, pojechało tylko 2. - Na szczęście przyszła nowelizacja prawa i teraz zamiast sołtysów w szacowaniu mają uczestniczyć pracownicy ośrodków doradztwa rolniczego, a za ich udział zapłacą Lasy Państwowe z funduszu leśnego - mówi Waldemar Danieluk, kierownik referatu rolnictwa w Urzędzie Gminy Biała Podlaska.
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży)