- Miejsc jest bardzo dużo, zapraszamy do zgłaszania się wszystkich ochotników spełniających ustawowe wymogi, również uczniów szkół, którzy ukończyli 18 lat - mówi podporucznik Emil Pikacz pełniący obowiązki Szefa Wydziału Rekrutacji WKU w Białej Podlaskiej.
Jednostka w Roskoszy zacznie funkcjonować w drugiej połowie 2018 r., planowane jest wówczas rozpoczęcie powołań do tego batalionu. Dowództwo tego batalionu zostało już zawiązane. Po pewnym czasie, ale w tym samym roku, jednostka ma zostać przeniesiona do Białej Podlaskiej. Batalion bialski ma liczyć kilkaset osób. Obecnie przyjmowane osoby trafiają do batalionów podległych pod 2 Lubelską Brygadę Obrony Terytorialnej. Jak poinformował bialski prezydent Dariusz Stefaniuk, pierwsi mieszkańcy, którzy zgłosili się do służby, rozpoczęli szkolenie.
Nie ma określonych ram czasowych, do kiedy będą przyjmowane wnioski. Zgłaszać się można do WKU od poniedziałku do piątku, w godzinach od 7.30 do 15.30. Z kolei komisje rekrutacyjne do WOT pracują co drugi wtorek i mogą stanąć przed nią osoby, które wcześniej złożyły wniosek o powołanie do Terytorialnej Służby Wojskowej.
Kto może służyć w WOT?
Osoba, która chciałaby zostać żołnierzem, musi posiadać obywatelstwo polskie, mieć skończone 18 lat, a także zdolność psychiczną i fizyczną do pełnienia czynnej służby wojskowej. Do odbywania służby w WOT mogą się zgłaszać szeregowi do 55. roku życia, a w przypadku korpusu podoficerskiego i oficerskiego do 63 lat. Kandydat nie może być karany za przestępstwo umyślne, nie może być też przeznaczony do służby zastępczej, ani pełnić innego rodzaju czynnej służby wojskowej. Nie może mieć też nadanego przydziału kryzysowego ani być reklamowany z obowiązku czynnej służby wojskowej w razie ogłoszenia mobilizacji w czasie wojny. Powinien też posiadać odpowiednie wykształcenie, w korpusie szeregowych co najmniej podstawowe, a podoficerów przynajmniej średnie, natomiast w przypadku oficerów przyjmowane są osoby tylko po ukończeniu studiów.
Ochotników do służby w WOT dzieli się na dwie grupy. Do pierwszej trafiają osoby bez przeszkolenia wojskowego - takie osoby przechodzą 16-dniowe szkolenie podstawowe, które może odbywać się w sposób ciągły lub w formie weekendowej (skierowane m.in dla uczniów). Druga grupa to żołnierze rezerwy, dla nich szkolenie trwa krócej, bo cztery weekendy po dwa dni.
Ćwiczenia co miesiąc i uposażenie
Kiedy zostanie się już przyjętym, należy stawiać się na ćwiczenia, które odbywają się według określonego planu, przynajmniej w jeden weekend w miesiącu.
Żołnierz dostaje uposażenie za pełnienie służby, np. osoba odbywająca służbę raz w miesiącu otrzymuje dodatek za gotowość bojową ok. 300 zł, plus za każdy dzień ćwiczeń, jeżeli jest w stopniu szeregowego, dostaje ok. 90 zł. W sumie za jeden miesiąc może otrzymać ok. 500 zł. Kwota wzrasta wraz z liczbą dni, w których trwa szkolenie w jednostce. Im ma się wyższy stopień, tym dostaje się wyższe uposażenie.
Na ten moment żołnierze WOT posługują się karabinkiem KB Beryl 5,56 mm.
-WOT jest to piąty rodzaj sił zbrojnych obok wojsk lądowych, sił powietrznych, marynarki wojennej i wojsk specjalnych. Ma za zadanie obronę lokalnych społeczności, zwiększenie potencjału sił zbrojnych, wspieranie działań w zakresie ochrony ludności przed skutkami klęsk żywiołowych, a także ma reagować w przypadku ataków w cyberprzestrzeni i destabilizacji oraz dezinformacji. Ma też współpracować z organami administracji rządowej i samorządowej, wzmacniać o wartości obywatelskie i patriotyczne - wyjaśnia podporucznik Emil Pikacz.
Możemy czuć się bezpieczniej
Siedziba WOT docelowo będzie się znajdować na terenie bialskiego lotniska.
- Będzie się mieścić w budynkach, w których wcześniej funkcjonował sztab jednostki lotniczej. Obecnie trwają prace remontowe. Przetargiem zajmuje się Agencja Mienia Wojskowego i wojsko, starają się oni dostosować zabudowania do potrzeb żołnierzy. Powstaną też garaże, a także odpowiednie pomieszczenia dostosowane do pojazdów, które mają być na wyposażeniu WOT - informuje prezydent Dariusz Stefaniuk.
I dodaje: - Dla miasta umiejscowienie jednostki oznacza podniesienie prestiżu, a także powstanie nowych miejsc pracy, nawet kilkudziesięciu. Sądzę też, iż projekt wpisuje się szerzej w działania rządu, a więc wzmacnianie flanki wschodniej przy granicy z Białorusią. Dzięki temu możemy czuć się bezpieczniej.