Najpierw, w miniony wtorek, 18 czerwca, zaskoczyli radni Białej Samorządowej, którzy dystansowali się od wspierania bialskiego prezydenta Michała Litwiniuka podczas ważnych dla niego głosowań.
Jak już wcześniej informowaliśmy jako pierwsi, raport o stanie Gminy Miejskiej Biała Podlaska za 2018 r. zawiera wiele błędów oraz wykonany jest chaotycznie. Potwierdzono to podczas mizernej debaty, w której zupełnie nie wystąpili mieszkańcy miasta, gdyż prawo pozwala mówcy ubiegać się o zabranie głosu, gdy poprze go pisemnie aż 50 osób.
Projekcja z przepaloną żarówką
Po ostrej krytyce podczas wcześniejszych posiedzeń komisji prezydent polecił urzędnikom przygotowanie poprawek oraz wystąpienie na sesji z prezentacją plansz kondensujących wiedzę ze 131-stronicowego raportu elektronicznego i papierowego. Pech chciał, że tuż po starcie tej prezentacji przepaliła się żarówka ponoć nowego projektora. Może dzięki temu uniknięto podwójnej kompromitacji przy ujawnieniu nowych błędów. Na grafice pokazującej grupy nauczycieli pomylono dyplomowanych, podpisując ich ponownie jako kontraktowych. Ponadto w grupie inwestycji zrealizowanych wpisano też przebudowę stadionu miejskiego (która to źle przygotowana i fatalnie wykonywana inwestycja została wstrzymana).
Prezydent Michał Litwiniuk oraz wspierający go wiceprzewodniczący rady Robert Woźniak (KO) starali się zbagatelizować zarzuty dotyczące tego dokumentu i przyznawali się, że jedyne pomyłki dotyczą literówek... Obiecywali, że w przyszłości będzie lepiej.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).