Parlamentarzysta zapowiedział to po mszy św. w kościele św. Antoniego. Przy tablicy upamiętniającej ofiary w Smoleńsku ujawnił, że na skwerze przy dworcu autobusowym (plac Armii Krajowej) stanie pomnik prezydenckiej pary.
Bardzo się cieszę, że powstała inicjatywa wybudowania pomnika małżeństwa Lecha i Marii Kaczyńskich w Białej Podlaskiej. To będzie nasz dar dla Polski, świadectwo naszych działań i myślenia. Każde pokolenie stawia pomniki, które pokazują wartości ważne dla każdego pokolenia. Lech Kaczyński przypomniał nam i powiedział nam - warto być Polakiem. Warto postawić pomnik wielkiego prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Białej Podlaskiej. Zrobimy to razem
– zachęcał bialczan Bierecki.
Inicjatywa wyszła od grupy działaczy PiS z miasta Biała Podlaska i powiatu bialskiego. W sobotę zawiązał się społeczny komitet budowy pomnika Lecha i Marii Kaczyńskich. W społecznym komitecie są obaj księża dziekani i o. gwardian z klasztoru kapucynów, radni miasta i powiatu, posłowie i senator
– ujawnił Bierecki. Dodał, że ten komitet nie ma przewodniczącego, a jest reprezentowany przez radnego Kamila Paszkowskiego i współpracownika prezydenta, Wiesława Marchlewskiego.
Z uznaniem gratulował bialskiemu prezydentowi Dariuszowi Stefaniukowi, że godnie zorganizował obecnie pierwsze miejskie uroczystości upamiętniającą ofiary tragedii smoleńskiej.
Dariusz Stefaniuk, bialski prezydent przyznał, że wskazał skwer na pl. Wojska Polskiego, jako lokalizację pod pomnik. Podkreślił, iż wcześniej, zanim zgłoszono tę inicjatywę, prezes spółki miejskiej „Zieleń” przygotowała projekt rewitalizacji skweru na placu. Stefaniuk zaakceptował tę propozycję, gdy dowiedział się, że dofinansowanie tego zadania sięgnie 50 proc. Podkreślił, że miasto nie będzie angażować się w budowę pomnika.