Zgodnie z rozporządzeniem ministra transportu i gospodarki morskiej progi i uskoki na ścieżce rowerowej nie powinny być wyższe niż 1 cm. Tymczasem na ulicy Brzeskiej, na ścieżce wzdłuż przejścia dla pieszych, wystają na kilka centymetrów. Do tego sama ścieżka na skrzyżowaniu z Jana Pawła wytyczona została po spękanym pełnym bruzd asfalcie. Podobnych miejsc jest więcej. Na palcach można policzyć te, po których jedzie się gładko, bez niekomfortowego podskakiwania. Pytani o ocenę rowerzyści, kręcą nosem.
Po ścieżce rowerowej jak po wertepie
Opublikowano:
Autor: Beata Malczuk | Zdjęcie: Beata Malczuk
Przeczytaj również:
KulturaPo nowo wybudowanych ścieżkach rowerowych nie można przejechać bez podskakiwania - skarżą się rowerzyści. Chodzi o wysokie progi i krawężniki. Ratusz nie widzi większego problemu.
- Według mnie powinno być na płasko na zjazdach, bo nawet rodzice jeżdżący z dziećmi w wózkach czy na rowerkach mają trudności. Nieraz przez "skakanie" po krawężnikach dziecko mi się obudziło - stwierdza Natalia Kiryluk. Podobnie uważa Tomasz Proskura: za wysokie progi i zjazdy - odpowiada krótko.
Tymczasem ratusz uważa, że w zasadzie jest ok.
- Jak podaje Wydział Inwestycji UM, krawężniki są dobrze wysokościowo ustawione względem ścieżki rowerowej, zgodnie z projektem i ze sztuka budowlaną, czyli tak, jak być powinno - zaznacza Gabriela Kuc-Stefaniuk, rzecznik Urzędu. Przyznaje jednak, że skrzyżowanie Brzeskiej i Jana Pawła jest w złej kondycji.
- Jeśli środki finansowe w budżecie miasta pozwolą, to jeszcze w tym roku w ramach bieżącego utrzymania nawierzchni bitumicznych zostanie wykonana wymiana nawierzchni na całym skrzyżowaniu ulic: Jana Pawła II Brzeską. Wymiana nawierzchni na całym skrzyżowaniu z nadaniem odpowiednich spadków będzie rozwiązaniem sytuacji - zapowiada rzeczniczka.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE