Dariusz Stefaniuk stwierdził, że mieszkańcy sygnalizowali mu, że poprzednia dyrektor, Marta Cybulska-Demczuk, przed odejściem na emeryturę, zostawiła rodzicom i dzieciom "mało przyjemną niespodziankę" w postaci planu lekcji, który kończy się o godz 18:00 Teraz w nielicznych przypadkach, po odpowiednich zmianach, najpóźniejszą godziną zakończenia lekcji jest 16.20. Obecnie dyrektorem "trójki" jest Barbara Wojarnik.
Temat jest załatwiony
– Takie działanie jest bardzo smutne, szczególnie, że pani walczy o głosy rodziców z tego osiedla, startując z komitetu sygnowanego przez byłego wiceprezydenta odpowiadającego za oświatę. Nowa dyrektor objęła stanowisko 1 września i została postawiona przed faktem dokonanym. W porozumieniu z prezydentem Henrykiem Grodeckim i nowymi władzami szkoły, ten temat już załatwiliśmy – oświadczył prezydent Stefaniuk, odnosząc się do planu lekcji.
Z tymi zarzutami nie zgadza się była dyrektor trójki. Nie poczuwa się do odpowiedzialności za tak przygotowany plan, a samo postępowanie prezydenta Stefaniuka uważa za niegodne prezydenta miasta.
– W pierwszej chwili bardzo się zdenerwowałam, a później było mi po prostu smutno. Bo człowiek, którego przez tyle lat wspierałam, nagle mnie oczernia za to, że zostawiłam "niemiłą niespodziankę" uczniom i rodzicom - mówi Marta Cybulska-Demczuk.
Próby układania planu
Pierwsze próby ułożenia planu, według byłej dyrektor, rozpoczęły się wraz z nauczycielami już w sierpniu, przed przybyciem obecnej dyrektor do szkoły.