Otwierając "Pizzerie Solare" jej właściciel Radek spełniał swoje marzenie o prawdziwej pizzerii, chociaż szczerze przyznaje, że nigdy nie był we Włoszech. Sam zadbał o wystrój, menu, a co najważniejsze, o prawdziwy piec opalany drewnem, który projektował i budował osobiście.
W opinii Radka, pizza wyrabiana w jego restauracji jest naprawdę dobra, niestety brakuje pomysłów na promocję lokalu - to fragment opisu jaki można znaleźć na stronie TVN pod odcinkiem "Kuchennych Rewolucji" prowadzonych przez Magdę Gessler.
W październiku zeszłego roku odwiedziła ona Białą Podlaską, by przemienić pizzerie należącą do Radosława Bancarzewskiego, który za jej namową zmienił wystrój, nazwę restauracji i oczywiście menu. Gdy rozeszła się wiadomość, iż słynna mistrzyni kuchni stała za metamorfozą lokalu, klientów zaczęło przybywać, nawet w ciągu tygodnia trudno było o wolny stolik, a szczęściarze, którym się udało go dostać, chwalili nowe potrawy.
Jednak, do czasu. W lutym, po emisji programu "Kuchenne Rewolucje" pokazującym kulisy przemiany i jej skutki czy też ich brak, skończyła się popularność byłej "Pizzerie Solare", a obecnie "La Casa Del Polacco" , nazwanej tak, za namową Magdy Gessler.
Z niedawnej rozmowy z właścicielem lokalu, dowiedzieliśmy się, iż postanowił zamknąć go na dwa miesiące. Jak mówi - ze względów zdrowotnych, bo jak przyznaje, zły stan zdrowia nie pozwala mu w pełni zająć się biznesem.
Czy otworzy pizzerie ponownie, tego nie jest pewien. Przyznaje też, iż po emisji programu liczba klientów drastycznie spadła. Bancarzewski komentuje:
Nie sądziłem, że "Kuchenne Rewolucje" ogląda tak dużo ludzi, którzy w dodatku wierzą we wszystko, co jest pokazywane na ekranie.
Z pewnością to nie jedyny powód, dla jakiego brakuje chętnych na pizzę w małej restauracji. W streszczeniu odcinka programu TVN można przeczytać, że w Białej Podlaskiej jest ogromna konkurencja, a miejsc, w których można zjeść pizzę, jest naprawdę mnóstwo. W dodatku każda z nich proponuje dowóz do domu.