Na swoim koncie ma już kilkanaście różnych wypraw (m.in. roczny bieg dookoła świata, czy przepłynięcie Wisły pod prąd!). Tutaj zostało jeszcze dwa tysiące kilometrów. 41-letni Pan Piotr swój bieg do Watykanu rozpoczął 15 marca w Studzienicznej koło Augustowa i według planu - 70 kilometrów dziennie - cel osiągnie 27 kwietnia, czyli w dzień kanonizacji Papieża Jana Pawła II. Jak mówi, najtrudniejszych odcinków spodziewa się w górach słowackich i alpach, ale wierzymy, że da radę! Biegnie z wózkiem, odmawiając różaniec w powierzonych intencjach.
Ogólnie to wspiera mnie wiele osób, tak jak to wygląda w Międzyrzecu. Co prawda tylko raz nocowałem w wózku na dworze, bo zazwyczaj ludzie mnie zapraszają, a tutaj naprawdę dużo osób do mnie dołączyło.
Warto wspomnieć, że nad bezpieczeństwem biegaczy czuwała Policja i Straż Miejska, a liczne grupki młodzieży dołączały na odcinkach w pobliżu szkół.