reklama

Ordynator porodówki z wyrokiem. Matka chce renty od szpitala

Opublikowano:
Autor:

Ordynator porodówki z wyrokiem. Matka chce renty od szpitala - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaBIAŁA PODLASKA: Sąd Rejonowy skazał Andrzeja K., ordynatora oddziału ginekologiczno-położniczego w Białej Podlaskiej na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Musi też wypłacić kilkunastotysięczne zadośćuczynienie poszkodowanej matce. Wyrok jest nieprawomocny.

Sprawa sięga października 2013 roku. Zarzuty prokuratorskie ordynator usłyszał jednak dopiero w 2016 roku. Andrzej K. nie zastosował cesarskiego cięcia i wbrew wskazaniom wiedzy medycznej przeprowadził poród naturalnie, powodując zatrzymanie porodu po wyjściu głowy noworodka. Reszta ciała utknęła w drogach rodnych matki. Według sądu naraził ją w ten sposób na odniesienie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu mogącego skutkować pęknięciem macicy i krocza lub krwotokiem poporodowym. Poprzez zastosowanie pozycji McRobertsa, rotacji barków, ucisku nadłonowego i wydobycia dziecka ręką, złamał u niego prawą kość ramienną oraz uszkodził lewy splot ramienny. Przez to chłopczyk do końca życia będzie niepełnosprawny.

Sąd wymierzył karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Poza tym ordynator musi przeprosić poszkodowaną w lokalnej prasie. Zakazano mu także zajmowania stanowisk kierowniczych w publicznych i niepublicznych zakładach opieki zdrowotnej na okres 2 lat. Musi też uiścić 10 tys. zł na rzecz syna poszkodowanej, 25 tys. zł częściowego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz opłacić koszty sądowe. Andrzej K. nie przyznał się do winy.

(…)

Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo