Polska znajduje się obecnie w chłodnej masie powietrza polarno-morskiego, które napływa zza zachodniej granicy kraju, jutro sytuacja się zmieni.
Północno-zachodnia część kraju znajdzie się w zasięgu niżu znad północnego Atlantyku zaś wschodnia w zasięgu słabego klina wyżowego. Z południowego – wschodu zacznie napływać gorąca masa powietrza polarno-morskiego od Podlasia po dolny Śląsk. Prognozowana temperatura na 12 UTC (14:00 czasu urzędowego) ma wzrosnąć do +30/+32 st. W nocy temperatura maksymalna wyniesie do +16/+18 st. Celsjusza. Gorąca aura potrwa do 7 lipca 2016 r.
Jednak to nie jedyne zagrożenie. Wraz z napływem gorących mas powietrza polarno-morskiego przez obszar kraju wędrować będą fronty atmosferyczne, a z nimi zacznie napływać chłodniejsze i wilgotniejsze powietrze polarno-morskie. Przełoży się to na rozwój struktur burzowych, które organizować się mogą w zwarte formacje przynoszące intensywne opady deszczu, gradu, oraz silne i nawalne porywy wiatru.
Nie wykluczony jest scenariusz z ubiegłego tygodnie, gdzie na terenie kraju wystąpiły intensywne burze, którym towarzyszył wiatr do 90 km/h, grad i nawalne opady deszczu. Również w wielu miejscach wystąpiło zjawisko DOWNBURST!
Po ostatniej nawałnicy wiele gospodarstw domowych jest jeszcze bez prądu, wiele z nich zostało dotkliwie uszkodzonych, a lasy połamane jak zapałki!
opracowanie: Dawid Gackowski