Projekt był rozpisany jeszcze za czasów poprzedniego prezydenta Dariusza Stefeniuka. W sumie koszt pięciu autobusów wyniósł ponad 5 mln zł. Zakupy były możliwe, dzięki dofinansowaniu unijnemu. To długie, 12 metrowe pojazdy, które pomieszczą około 85 pasażerów, w tym na 28 miejscach siedzących. Spełniają normę Euro6.
- Autobusy są proekologiczne, napędzane silnikami dwupaliwowymi, czyli olejem napędowych i biodieslem. Są w pełni wyposażone i komfortowe. Jest klimatyzacja dla pasażerów i kierowcy, tablica świetlne, system poboru opłat oraz udogodnienia dla osób niepełnosprawnych, w tym dla osób niewidomych w postaci guzików z napisami braila - mówi Artur Wojtowicz, kierownik regionalny firmy Scania.
Prezes MZK, Krzysztof Trochimiuk przyznaje, że autobusy mają bardzo wysoki standard. Jeszcze kilka tygodni temu delegacja spółki jeździła do siedziby firmy Scania w Słupsku, by sprawdzić, czy autobusy są zgodne z zamówioną specyfikacją.
- Zachęcamy mieszkańców, by zostawili swoje samochodu w domu i przesiedli się do autobusów. Jest dużo miejsca, zdecydowanie więcej niż w poprzednich zakupionych pojazdach - podkreśla prezes.
I dodaje, że spółka ma już mocno wyeksploatowany tabor i sukcesywnie stare autobusy będą wycofywane.
- Remonty są coraz droższe, niektórych producentów już nie ma. To nie jest tak, że pięć nowych autobusów wjeżdża, a pięć zostanie skasowanych. Autobusy będą powoli wycofywane i będziemy z nich korzystać czasem do transportów okazjonalnych lub będziemy je wynajmować. Oczywiście dopóki będą jeździło i spełniały normy bezpieczeństwa - tłumaczy Trochimiuk.
W sumie na ulicach miasta będzie teraz jeździło 35 autobusów należących do Miejskiego Zakładu Komunikacji. W ramach projektu powstają też wiaty autobusowe i zatoki.
