Nie była pewna swoich umiejętności
Historia związana z dubbingiem zaczęła się w dosyć niekonwencjonalny sposób. Pod koniec ubiegłego roku Monika wzięła udział w warsztatach dubbingowych w SDI Media (studio dubbingowe) w Warszawie. Bardzo długo zwlekała, by się na nie zapisać, ponieważ chciała jeszcze udoskonalić wcześniej swój głos.
- Nie byłam do końca pewna swoich umiejętności. Bałam się, że mój głos jest "niewypracowany", tak jak wielokrotnie powtarzano mi na konkursach, które przegrywałam. Teraz wiem, że nie taki diabeł straszny, jak go malują - opowiada.
Ku jej zaskoczeniu, tylko ona oraz aktorka po Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie zostały wyróżnione podczas warsztatów spośród dziesięcioosobowej grupy.
- Pani reżyser powiedziała, że chętnie podjęłaby z nami współpracę, w co do dzisiaj dalej nie mogę uwierzyć. Po półtora miesiąca otrzymałam zaproszenie na casting, a po trzech miesiącach już dubbingowałam - wspomina Monika.
Główna rola w serialu
Warto dodać, że wielką niespodzianką był fakt, że aktorka otrzymała główną rolę, co było dla niej na początku niewyobrażalne.
Na razie nie można zbyt wiele powiedzieć na temat samego serialu. To produkcja zagraniczna. Pojawi się w popularnym serwisie internetowym z filmami, Netflix, który dostępny jest na całym świecie. Będzie to komedia dla całej rodziny. Premiera zapowiedziana jest na wiosnę tego roku.
- Postać, w którą się wcielam, jest zabawna, żywiołowa i wszędzie jest jej pełno. Z pewnością serial przypadnie widzom do gustu. Dialogi nie są pozbawione humoru, więc zarówno ci młodsi, jak i starsi znajdą coś dla siebie - zapowiada Monika.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).