Haidar zawarł dwa lata temu umowę cywilno-prawną z dyrekcją bialskiego szpitala na świadczenie usług w oddziale, kierowanie nim oraz organizowaniem pracy na oddziale i w poradni. Umowa kończyła się 31 grudnia 2019 r. O całej sytuacji Haidar poinformował na swoim facebookowym profilu 29 grudnia. Dyrektor szpitala Adam Chodziński zdecydował się nie przedłużyć mu umowy. Haidar uważa, że chodzi o próbę jego poniżenia za to, że ma inne poglądy i że w wyborach samorządowych poparł Michała Litwiniuka z Koalicji Obywatelskiej. Z kolej dyrektor placówki twierdzi, że nie odwołał, ani nie zwolnił Haidara. Tłumaczy, że doktor miał po prostu umowę, która wygasała 31 grudnia. Dlatego musi być ogłoszony konkurs na ordynatora, co jest według dyrektora "całkowicie naturalne" i zgodne z prawem.
Nowy ordynator
Teraz, po blisko dwóch miesiącach, bialski szpital ogłosił konkurs i zaprasza do składania ofert na pełnienie funkcji ordynatora oddziału neonatologicznego oraz zarządzanie poradnią neonatologiczną.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).