reklama

Kącik dla mam: Poród w asyście

Opublikowano:
Autor:

Kącik dla mam: Poród w asyście - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaCoraz popularniejsze stają się porody rodzinne. Warto jednak dodać, że mają one zarówno wielu zwolenników, jak i przeciwników. Zanim więc partnerzy podejmą decyzję, warto dokładnie przeanalizować plusy i minusy takiego porodu. 

Wśród największych minusów ciężarne wymieniają:

  • wątek sytuacyjny - ciężarna krzyczy, poci się, wygląda mało atrakcyjnie,
  • w wielu szpitalach nadal porody rodzinne są płatne, więc w grę wchodzi kwestia finansowa,
  • predyspozycje osobowościowe mężczyzny. Nie każdy jest w stanie poradzić sobie ze stresem i być aktywnym w czasie porodu.
Uczestniczki warsztatów, prowadzonych przez Stowarzyszenie Dbamy o Mamy, zapytane o dodatnie strony porodów z partnerem wymieniają ich zdecydowanie więcej niż minusów. Do najpopularniejszych należą:

  • bliskość partnera w czasie porodu,
  • poczucie bezpieczeństwa. W razie komplikacji partner będzie wszystko nadzorował,
  • wspólny poród wiąże się z cudowną relacją nie tylko matki do dziecka, ale i ojca, który uczestnicząc aktywnie przy narodzinach zbliża się cudownie do noworodka,
  • pozytywne relacje z dzieckiem. Wspólne przeżywanie emocji, bólu może cementować związek. Ojcowie obecni przy porodzie często od samego początku mają ciepłe relacje z maluszkiem. Nawet najwięksi twardziele wzruszają się na widok dzieciątka, a emocje pozostają w ich pamięci na całe życie,
  • jest również aspekt praktyczny. Mężczyzna przynosi ukojenie masując plecy, podając wodę czy pomagając przyjąć odpowiednią pozycję. Czuje się bardzo potrzebny, a poród zyskuje miano faktycznie rodzinnego,
  • tata, który przywitał swoje dziecko na trakcie porodowym zwykle od początku bardziej angażuje się w opiekę nad maleństwem,
W porodzie rodzinnym nie musi uczestniczyć partner ciężarnej. Może być to każda inna osoba, z którą ciężarna czuje się bezpiecznie i komfortowo. Jednak tata może wykorzystać tę sytuację do budowania relacji z dzieckiem.

Psychologowie mówią, że pierwsze chwile są najlepszym momentem na nawiązanie silnej relacji. Wiadomo również, iż mężczyźni z racji nie noszenia dziecka pod swoim sercem, braku komunikacji behawioralnej (nie odczuwanie ruchów, kopnięć, czkawki…) są w trudniejszym położeniu, jeśli chodzi o budowanie więzi i relacji na płaszczyźnie rodzic dziecko.

Zachęcam do wspólnego przeżywania chwili narodzin, jednak nie zmuszam.

Doula, psycholog Joanna Burdzicka-Wołowik, członek Stowarzyszenia Dbamy o Mamy i Stowarzyszenia Doula w Polsce.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo