Pod koniec uroczystości związanej z wejściem do Białej Podlaskiej Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Euro-Park WISŁOSAN, twórca Aluteam Horst Schneider wystąpił z prośbą do bialskiego prezydenta. Nie było już kamer, toteż w dłuższym, emocjonalnym wystąpieniu przedstawił swoje bolączki i oczekiwania.
Podkreślił, że dużym problemem firmy jest brak terenu na odpowiedniej wielkości parking i wjazd do fabryki. Po zakończeniu inwestycji, wraz ze zmianą systemu trzyzmianowego na dwuzmianowy w fabryce Aluteam będzie potrzeba więcej miejsc parkingowych.
- Jest to palący problem. Codziennie wjeżdżające na nasz plac samochody ciężarowe muszą się cofać, aby inne pojazdy mogły wyjechać z ciasnego parkingu przy zakładzie. Od dawna ludzie zgłaszali potrzebę miejsc parkingowych – żalił się niemiecki inwestor, który chce przekazać na budowę i wyposażenie nowej hali oraz modernizację starej ok. 60-90 mln zł.
Pech chce, że obok wejścia do biura firmy Aluteam, znajduje się przylegający do niego biurowiec dawnego Urzędu Kontroli Skarbowej. Odrapane liszaje elewacji szpecą okolice.
- Ten budynek wywołuje niedobre wrażenie. Jest to też sprawa wizerunku, jaki widzą nasi goście ze Szwajcarki, Francji, czy innych krajów Europy. Zajęliśmy się tym przed dwoma laty i usłyszeliśmy, że od 2 lat jest pusty, nieużytkowany. Od kilku lat pytaliśmy się, czy możemy pomalować ścianę tego obiektu – nadmienił z pewnym zażenowaniem Horst Schneider.
Goście przybyli na uroczystość słuchali tego wystąpienia niemieckiego przedsiębiorcy w głębokiej ciszy. Wydawali się być też zawstydzeni.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).