reklama

Czy upadnie Rapid?

Opublikowano:
Autor:

Czy upadnie Rapid? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaPodlascy samorządowcy w porę zakończyli współpracę z bialskim Rapidem dotyczącą montażu setek solarów. Firma skierowała do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości.

Do tak dramatycznej sytuacji doprowadził bialskie Przedsiębiorstwo Produkcyjno Usługowo Handlowe Rapid Sp. z o.o. spór z produkującą urządzenia solarne firmą Hewalex. Producent wygrał w sądzie i komornik przysłał do kilku podlaskich magistratów pismo o zajęciu wierzytelności Rapidu. Ostrzegł przed przykrymi niespodziankami pięć samorządów - liderów dużych, wielomilionowych projektów na budowę zestawów solarnych.  

Najszybciej zareagował Parczew - złożył pieniądze w depozycie sądu gospodarczego (wcześniej borykał się z podwykonawcami, którym Rapid nie płacił). Rapid sam wycofał się parczewskiego projektu. Wkrótce z bialską firmą zerwał współpracę Radzyń Podlaski.

Kierownictwo spółki musiało wystąpić do sądu o ogłoszenie upadłości.

Zablokowanie przez komornika konta bankowego spowodowało, że utraciliśmy zdolność operacyjną

- mówi nam Paweł Kmieć, wiceprezes Rapidu. Dodaje:

Nasz wniosek o ogłoszenie upadłości czeka na rozpatrzenie Sądu Gospodarczego w Lublinie. Mamy nie tylko długi, czekamy też na należności za wykonane usługi. Uważamy, że te sumy się bilansują. Liczymy też na odblokowanie konta bankowego przez sąd.

Kłopoty Rapidu uderzyły w podlaskie samorządy, które korzystały z milionowych dotacji na montaż solarów. Muszą dokończyć projekty. W ramach projektu "Czysta energia w Dolinie Piwonii i Zielawy" jeszcze na terenie gminy Parczew pozostało do założenia 66 kompletów instalacji solarnych, w gm. Wisznice 121 kompletów, w gm. Jabłoń 8 kompletów oraz 42 w gm. Podedwórze.

Dokończyć projekty nie jest łatwo.

Otworzyliśmy kilka złożonych ofert. Niestety, okazało się, że nawet najkorzystniejsza z Włodawy przekracza sumę uzgodnioną z Urzędem Marszałkowskim. Przykro nam wobec mieszkańców, ale trzeba będzie dołożyć pieniędzy do zadania. Wykonawcy podnieśli stawki, bo teraz samorządy zabiegają o montaż solarów 

- tłumaczy Michał Bożym, zastępca burmistrza Parczewa. Podkreśla, że solary muszą być zamontowane do końca lipca. Zapowiada wystąpienie na drogę sądową wobec Rapidu.

Po zrezygnowaniu z usług Rapidu, również terespolski burmistrz Jacek Danieluk ma kłopoty z zakończeniem projektu unijnego "Odnawialne źródła energii dla Miasta Terespol". W miniony piątek otworzono oferty w kolejnym przetargu, tym razem na dokończenie trzech instalacji solarnych oraz wykonanie aż 379 pełnych, nowych kompletów.

Sprawdzanie ofert potrwa dwa tygodnie. Niestety, czterej oferenci zaproponowali zbyt wysokie stawki. Musimy poprosić marszałka województwa o wspólne rozwiązanie problemu

- mówi Jacek Danieluk. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że do zakończenia zadania brakuje ok. 400 tys. zł.

Lider unijnego projektu "Czysta energia w powiecie radzyńskim", Jerzy Rębek, burmistrz Radzynia Podlaskiego oraz wójtowie sąsiednich gmin porozumieli się 1 kwietnia co do zasad dotyczących współpracy przy kończeniu zadania. Zaakceptowali projekt nowej umowy z wykonawcą. 2 kwietnia ogłoszono nowy przetarg na zaprojektowanie i wykonanie montażu 686 instalacji solarnych w celu całorocznego przygotowania ciepłej wody. Zadanie ma być wykonane do końca października. Oferty zostaną otwarte w piątek.

Marszałek przedłuży nam termin wykonania zadania. Na szczęście jest duże zainteresowanie wykonawców naszym projektem

- mówi zastępca burmistrza Radzynia, Tomasz Stephan.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo