IX Międzynarodowy Biała Blues Festival w Białej Podlaskiej przyniósł zróżnicowane wrażenia widzom. W auli AWF wystąpiły nie tylko słynne gwiazdy, jaką był wokalista Pete Brown z Wielkiej Brytanii, którego talent świetnie wzbogacał gitarzysta Krissy Matthews.
Oczekiwana z nadzieją legendarna polska Kasa Chorych jednak niektórych rozczarowała, chociaż muzyków broniła trafna nazwa… Publiczność była urzeczona żywiołową i widowiskową formacją Street Band z Krakowa. Młodzi muzycy znani m.in. z telewizyjnego finału Must Be The Music udowodnili jak mile brzmi radosny blues grany z polotem przez profesjonalistów.
W tym doświadczonym towarzystwie całkiem nieźle wypadła debiutująca festiwalowo na estradzie grupa międzyrzecko-bialska Blue Rain. Co prawda, dopiero poszukują oni bluesa i ich swoboda sceniczna jeszcze pozostawia nieco do życzenia, ale imponowali energią i wolą grania. Z ich występu był też bardzo zadowolony bialski muzyk, Jarosław Michaluk, dyrektor festiwalu.
Od 2013 r. zespół tworzą Darek Sidorczuk (gitara, harmonijka i wokal), Adam Puchacz (gitara basowa), Krzysztof Chalimoniuk (klawisze), Janusz Samociuk (piano), Paweł Kutczyński-gitara, a dopiero przed dwoma miesiącami dołączył do nich Konrad Troć-perkusja.