reklama

B. prezes Marek Trela oczekuje na wyrok (zdjęcia)

Opublikowano:
Autor:

B. prezes Marek Trela oczekuje na wyrok (zdjęcia) - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura11 września sąd ogłosi wyrok w głośnej sprawie dotyczącej zwolnienia słynnego hodowcy, Marka Treli ze stanowiska prezesa Stadniny Koni w Janowie Podlaskim. We wtorek bialski Sąd Pracy zamknął postępowanie i odroczył ogłoszenie wyroku do następnego poniedziałku.

64-letni lek. wet. Marek Trela domaga się przed sądem wypłacenia mu należności za trzymiesięczny okres wypowiedzenia, którego zabrakło przy zwolnieniu prezesa ze stadniny. Marek Trela jako lekarz weterynarii pracował w janowskiej stadninie już od 1978 r., kiedy miał umowę o pracę. W 2000 r. został powołany na prezesa spółki. Nagle 16 lutego 2016 r. Agencja Nieruchomości Rolnych odwołała go ze stanowiska ze względu na „brak zaufania". Po pewnym czasie pojawił się argument „brak odpowiedniego nadzoru hodowlano-weterynaryjnego nad końmi arabskimi".

Marek Trela wielokrotnie podkreślał, że nie chodzi mu o pieniądze za trzymiesięczny okres wypowiedzienia, ale o wyjaśnienie prawdziwych przyczyn niespodziewanego zwolnienia. We wtorek wyjawił dziennikarzom - Od początku była to sprawa honorowa. Od początku formuła tego procesu jest inna, niż być powinna. Wygląda, że moje roszczenia są o stosunku do Stadniny Koni, przeciwko której bym nigdy nie występował. Raczej wystąpiłbym przeciwko pracodawcy, czyli ANR, ale ona już nie istnieje... - mówił. Przyznał, że jest zadowolony, iż skończyło się postępowanie sądowe. - Chodziło mi o to, aby dowiedzieć się o przyczyny zwolnienia. Cel został osiągnięty. Trudno zgodzić się z powodami. Sąd rozstrzygnie. Bez względu na wyrok, będę go akceptować – zaznaczył wieloletni prezes, znany o świecie hodowca. Podkreślił, że o popełnionych błędach i o tym, że źle się dzieje w stadninach świadczą ostatnie nieudane aukcje.

Pełnomocnik Marka Treli, radca prawny Jacek Ciepluch, starał się wykazać mowie końcowej, że jego klienta nie można było nagle z dnia na dzień zwolnić, nie tylko ze stanowiska, ale także z pracy.

Pełnomocnik janowskiej spółki Stadnina Koni, adwokat Grzegorz Fertak, podtrzymał stanowisko o odrzuceniu roszczeń Marka Treli. Sędzia Waldemar Bańka, przewodniczący IV Wydziału Pracy Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej, ze względu na skomplikowany charakter sprawy, postanowił odroczyć ogłoszenie wyroku do 11 września.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo