reklama

Awantura rajców o noblistkę: Tokarczuk wojującą lewaczką, a Mickiewicz kanalią

Opublikowano:
Autor:

Awantura rajców o noblistkę: Tokarczuk wojującą lewaczką, a Mickiewicz kanalią - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaPrzyznanie nagrody Nobla Oldze Tokarczuk wykorzystano w bialskim samorządzie do rozgrywek politycznych. W grudniu bohaterem hejtu na krajowych portalach internetowych stał się bialski radny Sławomir Potocki (Zjednoczona Prawica). Właśnie jego emocjonalne wypowiedzi o pisarce oraz wcześniejsze o dotowaniu jogi przysporzyły mu wielu wrogów, którzy w Internecie zmieszali go z błotem.

Radni Koalicji Obywatelskiej i Białej Samorządowej sprytnie sprowokowali opozycję, kiedy niespodziewanie, niemalże w chwili rozpoczęcia sesji, przedstawili samorządowcom projekt stanowiska w sprawie nagrody Nobla dla Olgi Tokarczuk. Już podczas głosowania porządku obrad 11 radnych z klubu Zjednoczonej Prawicy (ZP) była przeciwnych rozpatrywaniu tego wniosku. Przegrało jednak z 12 radnymi KO i BS.

Pod koniec sesji bialskiej Rady Miasta 20 grudnia wiceprzewodniczący rady Robert Woźniak (KO) przedstawił treść "utajnionego" stanowiska.

- To historyczne dla Polski wydarzenie. Wyrażamy dumę, że po raz kolejny polski twórca został doceniony na arenie międzynarodowej – czytał z kartki. - Utwory Olgi Tokarczuk niełatwe, ale tym bardziej skłaniające do zadumy, to perły. Mamy nadzieję, że nasze instytucje kultury i placówki oświatowe będą w sposób trwały krzewić wiedzę o dokonaniach noblistki – zaznaczył wiceprzewodniczący. Postanowił to uzupełnić kilkoma zdaniami.

- Olga Tokarczuk, autorka wielu pozycji, to jedna z najczęściej wyróżnionych polskich pisarek, laureatka wielu prestiżowych nagród literackich w kraju – uzasadniał, nie precyzując, o jakie "pozycje" chodzi. Podkreślił, że noblistka przed laty odwiedziła Białą Podlaską, zatem to stanowisko jest zasadne.

Kiedy zaczęto omawiać projekt, radny Marek Dzyr (ZP) zaprotestował przeciwko skrytym działaniom klubów panujących w radzie. Dopytywał, dlaczego wcześniej radnym prawicy nie zaproponowano wspólnego podpisania się pod wnioskiem ze stanowiskiem.

Rozczarowany radny zauważył, że można było podyskutować na posiedzeniu komisji i zaprezentować cytaty z utworów noblistki.
- Mógłbym pokazać, w którym miejscu Olga Tokarczuk obraża mnie jako Polaka – nadmienił Dzyr.
 
 (…)

Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo