Na drodze krajowej nr 2 w Worońcu (gm. Biała Podlaska) inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie zatrzymali do rutynowej kontroli słowacki pojazd transportowy. Obcokrajowiec przewoził z Wólki Kosowskiej do Małaszewicz pusty, 40-stopowy kontener (kontener morski 12 m – to większe jednostki transportowe, które mają wiele zastosowań, zwłaszcza w przypadku przesyłek dużych gabarytowo ładunków, takich jak maszyny, sprzęt medyczny, meble, samochody...).
Wydział inspekcji WITD poinformował, że wnikliwa kontrola wykazała, iż od 16 dni słowacki przedsiębiorca wykonywał na terenie Polski przewozy kabotażowe (zarobkowy transport ładunków pomiędzy punktami znajdującymi się w innym państwie niż siedziba firmy przewozowej).
– Zgodnie z regulacjami europejskimi mógł wykonać tylko trzy takie transporty. Istotą kontroli było wykazanie, że przewozów wykonano więcej niż trzy. Tu z pomocą przyszedł m.in. tachograf inteligentny, który oprócz czasu pracy kierowcy rejestrował także miejsca załadunku i rozładunku wraz z konkretnymi lokalizacjami GPS. Dzięki temu potwierdzono, że przewozów wykonano przynajmniej pięć – wyjaśnili kontrolerzy.
Dodali, że kierowca, chcąc utrudnić jakąkolwiek kontrolę, na polecenie przewoźnika wyrzucał wcześniejsze listy przewozowe tak, by w pojeździe nigdy nie było więcej niż trzy dopuszczalne dokumenty o przewozach. Ostatecznie kierowca, po okazaniu zapisów tachografu, przyznał rację kontrolującym. Okazał pięć fotografii wcześniejszych listów przewozowych, potwierdzając tym samym ustalenia inspektorów.
Od przewoźnika zażądano 12 tys. zł kaucji na grożącą karę pieniężną, a pojazd skierowano na parking strzeżony, do czasu odbioru kontenera przez innego przewoźnika albo drugi pojazd skierowany ze Słowacji uprawniony do wykonania przewozu kabotażowego na terenie Polski. Kontrolowany samochód, już na pusto, będzie musiał opuścić terytorium Polski.
Komentarze (0)