Zdarzenie miało miejsce w miejscowości Mielnik w woj. podlaskim, zaledwie 18 km od Janowa Podlaskiego. Dziś o godz. 15:00 żołnierz patrolujący granicę polsko-białoruską kilkukrotnie strzelił w kierunku samchodu, w którym znajdowały się dwie osoby: ojciec z córką.
Kule przebiły auto na wylot. Mężczyzna samowolnie oddalił się z rejonu wraz z bronią, a po oddaniu strzałów próbował schronić się w lesie. Został ujęty przez Zgrupowanie Wojskowe w Mielniku.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że żołnierz znajdował się w stanie nietrzeźwości - wyjaśnia Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych. - Czynności wyjaśniające prowadzone są przez Żandarmerię Wojskową w Białymstoku.
Jak informuje dowództwo, nie ma osób rannych, jednak rozpoczęły się czynności procesowe. Żołnierz został zawieszony w obowiązkach i grozi mu wydalenie ze służby. Żołnierz należy do 18. Dywizji Zmechanizowanej, realizował zadania w ramach operacji "Bezpieczne Podlasie".
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.